Zgodzę się z Agą, może warto przedzwonić, spokojne , wiem ,że to nie będzie
łatwe być spokojnym, ale wytłumaczyć, że za chwilę to nie będzie co odkopywać z tego mułu, może coś to pomoże, taka bezczynność jest chyba najgorsza

trzymam kciuki

my po tej dużej nawałnicy w 2017 roku mogliśmy naprawiać szkody przed oględzinami, mieliśmy porobione zdjęcia, ale to były uszkodzone głównie dachy, ogrodu i roślin nie mieliśmy ubezpieczonych, finalnie do nas nikt z ubezpieczalni nie przyjechał, ale chyba dlatego, że było tego naprawdę dużo i nie ogarniali tych wszystkich zgłoszeń, wystarczyło nasze zgłoszenie szkód i na tej podstawie wypłacili odszkodowanie.
____________________
Basiek ***
Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)***
Wizytówka