Ula nie dajemy, wszystko nas boli i dosłownie zmuszamy się by tam iść, ten widok człowieka odrzuca. Gdyby kur nie było i babci to bym chyba nie dała rady iść i patrzeć na to co zostało z jednej trzeciej ogrodu Ale co mam zrobić, muszę to idę, a jak już jestem to zawsze coś zrobię bo inaczej nie potrafię. Oplewiliśmy rabatę z ognikiem i bażantem i nad wiatrakiem do tamaryszka, trzeba by sie prać za lewą stronę, wrzosowisko i strumień i nową cześć żyrafowej, ale nie ma sił i nie ma kiedy.
Mam podobną różę, mówię na nią dzika róża, bardzo ją lubię, bo pachnie mocno i jest niezawodna, ale moja chyba trochę bardziej pełna, a co z niej robisz w słoikach ?
Jest mi bardzo smutno, serce mi się kraje oglądając fotki.
A tu nawet nie można się oderwać na chwilę, bo dobrze by Wam to zrobiło
Łąka z Twoją pomocą pięknieje
Oj do odrodzenia to mu bardzo daleko, ale ponownie musimy poskładać jak rozsypane klocki czy posklejać jak stłuczone szkło, człowiek ma świadomość, że może się stłuc od nowa i że już nigdy równie mocne nie będzie, ale usiłuje.
Zamówiliśmy koparkę do pomocy, nie wiem jak się uda manewrować nią, sajgon [pewnie będzie jeszcze większy, ale musimy od nowa teren uformować....na jak długo nie wiem....może na tydzień, a może na 10 lat.....
Mnie się chce płakać ile razy widzę i czuję jak by mi na plecy włożono potężny ciężar...
Musimy rozluźnić ten muł, jego strukturę....tyle kompostu w warzywniku zmarnowane, zamulone, żal mi tej pracy, którą włożyliśmy, a efekt zmarnowany, w łące też....na ten sezon same trawy zostały..., ktoś jak będzie oglądał pomyśli, że tak było, a to trzy miesiące mojego dłubania w tej ziemi by rośliny posadzić i dwa jesienią... 7 lat walki o łąke marzeń,a stale kłody pod nogi, najpierw babcia, potem susze, teraz grad....
Sylwia... Znowu... Boszszsz, nie wiem, jak Wy to wszystko znosicie i się podnosicie... To naprawdę ponad ludzkie siły...
Ściskam Cię i trzymam kciuki, żebyście mieli choć trochę oddechu od tych kataklizmów...
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.