Elu na sucho bo u nas często kształty i rozmiar się zmieniają, a tak łatwiej przerobićNie mam prawdziwego trawnika więc u mnie szybciutko tak kostka zarasta koniczyna miętą mleczem i różnymi innymi, kancikować w tym roku nie damy rady, za rok trzeba będzie ostro zakasać rękawy do kantów, albo w zimie jak by jej nie było
ślimaki naniosło z fala powodziową rok temu w tym roku jeszcze doniosło no i się rozmnożyły. Jedzą wszystko dosłownie nawet bulwy ziemniaków.
Idę do Ciebie.
Granulat musi wystarczyć tylko niektóre fra...ce go nie jedzą, a lezą dalej. Walczę od wiosny. Wiosną były tylko na terenie zalewowym, a teraz mam je już na samej górze i w całej łąceTo inwazja ślizgaczy jest. Kaczka już naumiała się je jeść, nie radzi sobie z większymi jeszcze, ale mniejsze wcina....dobrze, ze przestała się nieść bo by mi się te jajka na ślimakach w gardle cofały O dziwo kaczor nie jest zainteresowany.
Jakaś lekarka robi badania naukowe i podobno śluz tych łysoli może być stosowany w leczeniu czerniaka. No i niby są ważnym elementem ekosystemu. I podobno ich populacja znacząco maleje. Ale to mnie i tak do nich nie przekonuje. A zmniejszenia populacji chyba nie widać
W naszym kraju one są najeźdźcą bez wroga naturalnego, jak ćma bukszpanowa, dlatego stają się tak ekspansywne jak nawłoć. W naturalnym środowisku mają pewnie swoich wrogów i dla nich są pokarmem, a u nas nie. Niechby się chociaż do leczenia przydały jak już tyle niszczą....
Sylwia, aż się boję pytać, jak ogród po wczorajszym potopie? Wróciliśmy, jestem przerażona, ile wody z nieba wylało...
Fotki z ogrodu piękne!!! Kwiecie jednak broni się samo. Dobrze, że powiększyłaś rabatę, koszenia mniej
Daj znać z owocami Mam kurę dla ciebie