Sylwia napisałaś u mnie
"Mireczko daj jutro cynk czy mają tam coś i co na sprzedaż czy tylko do oglądania dobra?"
Dobra

.
Czy Ty nie byłaś w ub roku na tych targach ? ja nie byłam ale sądzę że takie same.
To raczej jarmark niż targi ogrodnicze więc wszystko jest tam do kupienia co
na stoiskach chyba że coś przeoczyłam.
Tak to jest na takich imprezach, że poza tematem głównym są i oscypki, miody, kamyczki i tego typu cosie i to całkiem sporo.
Kawa i ciastko czy nawet kanapka też.
Ja przeleciałam szybko bo byłam się spotkać z Aldoną i Ewą Sieriką no i ciekawa byłam co tam Rzeszów ma do zaoferowania w tej branży.
Roślinnie niewiele ale i taki czas troszkę.
Było masę lilii i innych cebulowych to co na targu pewnie masz. Eucomisy które lubię wyły po 20 zł ! hmm.
Były stoiska z różnymi ozdobami do ogrodu i z zieloną ściana też.
Były dwa stoiska "poważne" szkółki Krajewscy i chyba Dębscy więc chwała im za to że zechcieli ale to z pewnością za mało. Szkoda że było tak mało takich właśnie wystawców.
Ale był też wykład o pożytecznych owadach chyba niestety nie byłam i pokaz florystyczny - to mnie ciekawiło postałam chwilkę ale facet budował jakąś konstrukcję, nie moja bajka i poszłam.
Na to trzeba troszkę czasu i na spokojnie a ja byłam na szybko.
Ale kupiłam wrzośce po 6 zł a i tak miałam kupić, 1 ciemiernika za 25 zł
pisze lovely collection i cudnego pierwiosnka bo był cudny i za 5 zł

.
Na pewno coś kupisz, gotówkę raczej trzeba mieć.
Miejsce na pewno fajne do spotkań ogrodowych .
Życzę Ci udanego dnia i pozdrawiam wszystkich którzy się tam jutro spotkają - nagadajcie się, akumulatory trzeba naładować i przyspieszać prace bo wiosna coś za szybko galopuje.
pozdrawiam