Stella d" Oro nie mam jeszcze, ale żadnych liliowców nie trzeba ścinać. Wystarczy wiosną zebrać martwe liście to bardzo łatwe bo one same od rośliny odłażą, dlatego porządkowanie rabat liliowcowych idzie migusiem Jedynie jak przekwitną można powycinać badyle, ale ja zostawiam często z braku czasu do wiosny, te badyle też bez problemu z liśćmi się sprząta
To bardzo odporne rośliny są, moje na jednej rabacie zalało mułem 20 cm głębiej się znalazły i nic sobie z tego nie robiąWażne żeby stale korzeni w wodzie nie miały, bo kilkudniowe zalanie znoszą bez problemu
Ja pod wpływem Twojej kozy szukam do domu takiej na której gotować można I nawet coś znalazłam co by mi pasowało tylko teraz szukam czy gdzieś nie ma identycznej taniej
Świetny pomysł. Można wykorzystać energię do ogrzania i ugotowania. Są takie, widziałam szukając, dobrych cen jednak nie widziałam… ale jak się człowiek uprze to coś znajdzie
Już przesadzałaś? U mnie jednak chyba za zimno ale też muszę to zrobić. Mam masę siewek. Zwykle daję im dwa lata i dopiero przesadzam. Młodziutkie podobno źle znoszą ten zabieg.
Ja swoim ciemiernikom w lesie sypię dolomit i kruszę skorupki jajek. Ty też pewnie skorupek masz sporo.