Sylwia, ależ się dzieje. Pokrzepiły mnie Wasze zdjęcia. Fosa ulepszona, Willi i silki, donica, rabata pod hosty, kwitnący wawrzynek, ptactwo jeszcze przylatujące na dokarmianie, oraz REMONT - postępy ogromne! Jeszcze niedawno dopiero zaczynaliście, a tu JUŻ jedno pomieszczenie Będzie ogromna satysfakcja. Jestem pod wrażeniem zakresu prac i cieszę się, że idzie. Że jeżówki Pallady siedzą w donicach. Że masz dużo energii, działasz i że wiosna przyniesie trochę ukojenia i radości. Pozdrawiam, Sylwia!

Jeżeli chodzi o łąkę, to oprócz tych gotowych mieszanek na łąki kwietne co są w sklepach to dokupiłam czarnuszkę siewną, kozłek lekarski, facelia błękitna, marchew dziką, nagietek lekarski, rumianek pospolity, nostrzyk biały, chaber bławatek, mak polny coś jeszcze pewnie dosieję, mam nasiona orlików, rudbekie, odętki zobaczymy jak to wyjdzie

Hey Sylwia, ale się naczytałam, będzie pięknie jak sezon odpali, cudownie działacie, prace w ogrodzie, remont podziwiam, ptaszarnia cieszy jak są nowe ptaszki i przychówek, a zakupy ogrodowe i plany zacne
Pozdrawiam

Fajny zestawA będziesz jakoś wzruszać ziemię czy tak planujesz sypnąć? Bo u mnie z sypania w trawę i dosiewek nie za wiele wychodziło...

Martuś jak nie zdążymy odeskować przed kolejnym zalaniem to cały wysiłek pójdzie na marne....tego się najbardziej boję. I z obawą czekam na ten sezon. Na razie bezpiecznie bywało do maja...

Sylwuś miejscówkę na łąkę zjadę glebogryzarką, zgrabię i dopiero posieję