potem szalunek, zbrojenie
i lejemy płytę
od razu zalewamy słupki pod balustradę
rozszalowywanie i malowanie folią w płynie
deski na balustrade już mamy czekają na stolarza i postarzenie z opaleniem
Wycieczka bardzo fajna przyroda tak jak piszesz sama dla siebie jest ozdobą a z pracami remontowymi trudno za Wami zdążyć podziwiam i cały czas się zastanawiam skąd macie tyle energii, jestem pod wrażeniem
Basiu bo natura zawsze wie lepiej i lepiej dopasuje niż ludzie. Ludzie mają właśnie takie tendencje do zmieniania pod siebie nie licząc się z otoczeniem.
Baterie naładowaliśmy żeby na długo starczyło, ale szczerze to na tym kominie ja swoje wyczerpałam w dużej mierze
Ula śmiać mi się chce z tej róży zawsze bo ona kupiona była wiosną w markecie na dzień babci jako popularna miniaturka, a po wsadzeniu w grunt z roku na rok była wyższa i teraz jest mojej wielkości. zastanawiam się czy oni specjalnie te miniatury skarlają czymś do handlu czy to podkładka okazała się być tak żywotną. Jej kolor nie jest moim faworytem, ale kwiatów ma sporo i powtarza kwitnienie, a to spory plus. Ale z nazwa nie pomogę bo mogę jedynie zgadywać w tej sytuacji.
Super wycieczka, dzięki której nieźle naładowaliście akumulatory do prac remontowych, za które należy się Wam medal
Ja nie miałam obaw przed kolejkami, do czasu, kiedy w Bułgarii, po długiej jeździe na jednym poziomie, nagle krzesełka zaczęły zjeżdżać pionowo w dół
Z krzesełka musieli mnie zdjąć siłą, bo wręcz do niego przyrosłam
I to był ostatni raz, wolałam na góry wchodzić.