Ja nie mogę zrozumieć jak można psuć krajobraz beznadziejną architekturą i dodatkami. Mam wrażenie, że Polacy są w tym mistrzami. Architektura powinna się wtapiać w krajobraz, podkreślać jego urodę, a nie krzykliwie i nachalnie wyłaniać się na pierwszy plan. Na szczęście część nowej infrastruktury już idzie w dobrym kierunku. Bieszczady same w sobie oczywiście piękne
Za każdym razem z opadem szczęki podziwiam Wasze prace remontowe. Komin będzie piękny! I tak jak napisałaś krzepę to będziesz miała niezłą na łokieć pewnie pomoże odpoczynek, może też załóż opaskę, żeby go odciążyć.

No tak, ponoć o gustach się nie dyskutuje, ale z kim przystajesz takim się stajesz? otoczeni kiczem od dzieciństwa będziemy w tym kiczu gustować? A w drugą stronę, otoczenie czymś harmonijnym i spójnym będziemy woleć takie otoczenia? Tak sobie luźno rozmyślam

Ula śmiać mi się chce z tej róży zawsze bo ona kupiona była wiosną w markecie na dzień babci jako popularna miniaturka, a po wsadzeniu w grunt z roku na rok była wyższa i teraz jest mojej wielkości. zastanawiam się czy oni specjalnie te miniatury skarlają czymś do handlu czy to podkładka okazała się być tak żywotną. Jej kolor nie jest moim faworytem, ale kwiatów ma sporo i powtarza kwitnienie, a to spory plus. Ale z nazwa nie pomogę bo mogę jedynie zgadywać w tej sytuacji.

Ja bym chyba takiej przygody nie przeżyła... Mam olbrzymi lęk wysokości, darłabym się w niebogłosy chyba

Ciekawe co piszesz mam identyczną, dostałam, wiem że marketówka. No to dalej beż nazwy?

Postępy prac niesamowite

Ja nie mam lęku wysokości, ale to było jednak za dużo
Zjazd trochę trwał, Rodopy to wysokie góry, ale mi wydawało się, że to były godziny
Krzesełka były dwuosobowe, ale obok miałam wielki plecak /na 3 tygodnie wędrówki/, a nie eMa, bo wtedy nie byłabym tak przerażona.

Popodziwiałam widoki. Może to śmieszne, ale nad Soliną chyba tylko raz byłam.
Palmy i parasole nie pasują wcale. Te domki z zielonymi dachami nawet mi się same w sobie podobają. Tylko na tej otwartej przestrzeni i w tym otoczeniu się gryzą.
Ja lubię się wspinać na wieże widokowe.
Sylwia coś ci ukopać z działki?