Kolorowo coraz bardziej. Lubię ten czas jak jest taka słoneczna pogoda jak teraz. Lasy też robią się kolorowe. W niedzielę wybieramy się na szlaki popodziwiać jesienne widoki.
Sylwio, cudnie pokazałaś kolory jesieni na drzewach, aż sobie westchnęłam z zachwytu
Wiem, że pamiętasz, ale przełóżmy wysyłkę na wiosnę, bo pod koniec października jadę do Mamy i wrócę końcem marca lub początkiem kwietnia.
Liliowiec, rozchodnik i przetacznik się przyjęły, ale szczawik zagłuszył tę płożącą roślinkę nn i się uśmiecham o sadzoneczkę.