Sylwia, czy to Ty pisałaś kiedyś o grujeczniku, który jest krzewem a nie drzewem? Tak mi się kojarzy.
Pytam, bo myślę intensywnie o nowych przesłonach od sąsiada...
Przeiękne obrazki u Ciebie! Dawka piękna, krajobrazów i kolorów. Dzięki za obfitą relację!
Pies wącha kwiatki - nie dziwi mnie to wrażliwy i zdążył wyczuć, o co chodzi w Waszej rodzinie
Tama świetnie zdobi.
Jaka to odmiana astrów?
Mój na razie tak się właśnie zachowuje jak krzew. Od samej podstawy z pnia wyrastają gałązki. Na początku obcinałam bo chciałam pień i koronę, ale odrastało jeszcze więcej i zaprzestałam
Jednak może tak się dzieje tylko u tych drobno listeczkowych grujeczników. Bo są też takie co maja listki trzy razy większe niż mój.