BAJECZKA...tu trzeba by cytować co drugą fotkę, bo tak jest cudnie... ja ciągle pamiętam te pierwsze roślinki, takie malizny, a obecnie już górują nad ogrodem...a niebawem będzie park... Jesień przecudnie ubrała drzewa i krzewy w kolorowe sukienki, jest co podziwiać..
Prace remontowe podpatruję i podziwiam... Przypomina mi się nasz remont sprzed 7 lat (o rany, to już 7 lat?) gdy wypruwaliśmy ze ścian sypiące się fragmenty, remontowaliśmy dosłownie wszystko, z instalację elektryczną włącznie...zostawały jedynie okna, bo już odrobinę wcześniej były wymienione. Po zakończeniu remontu zrobiliśmy wielkie UFF! Z serca, z myśli i z portfela...a to już minęło 7 lat...jak ten czas leci.
Sylwia, Wy też będziecie odpoczywać po tym wszystkim...z wielką radością Tego Wam życzę.
Pozdrawiam
Dwa pomieszczenia z grubsza za nami i zaczęte kolejne, jeszcze rok co najmniej nam zejdzie nim na starej części domu skończymy potem wykończeniówka i budowa drugiej części
Porosło już wszystko co sadzone było pierwsze, ale są jeszcze drzewka, których prawie nie widać bo maluszki... Za kolejne 8 lat będzie las w ogrodzie
To remont mieliście prawie identyczny jak u nas może dożyjemy finiszu
Za oknami śnieg i mróz a jeszcze ostatnie fotki nie pokazywane, cos tam jeszcze kwitło coś liście miało. Dawno nie było zimy tak wcześnie...
cykane jeszcze przed wiązaniem traw