Tak to orliki dopisz w priv żeby mi się nie zapomniało co?
Joasia dzisiaj była zaskoczona rozmiarem niektórych roślin u nas. Powiedziała, że wszystko mam big
Nie, całego obszaru nie dacie rady (62 ha). Koniecznie górę z liliowcami ( jeśli będziesz w święto liliowców). Stawy po prawej stronie po których wspólnie ostatnio spacerowaliśmy, te za bufetem, odpuśćcie sobie bo po modernizacji , na razie nie są atrakcyjne. Ogród milenijny - OK.
zdeformowany cały szczyt( i tak prawie każdy świerk, a do tego niektóre szczyty łyse bez igieł całkiem
galasy tegoroczne w nich masa mszyc wewnątrz, taka galasa ma do 5 cm średnicy i jest praktycznie na każdym młodym pędzie, a te pędy przez to się skręcają i wyginają nienaturalnie
Joasiu przedwczoraj moje maki tak wyglądały przed deszczem
Fotki z podziękowaniem dla Was
a wczoraj jak Asia przyjechała wszystko po ćwierć doby deszczu pokotem leżało pod ciężarem wody.
a potem podbieranie ziemi, na cały sztych łopaty kopałam
a Emuś wyrównywał i wybierał, syn wynosił
podebrane zasypywaliśmy warstwą żużla, żeby przerwać podsiąkanie kapilarne z gruntu i docieplić) i cieniuteńką warstwą ziemi, żeby żużel nie przecierał folii izolacyjnej.
wyrównywanie