Listopad

to tony liści do grabienia, ale te kolorowe bardzo lubię

to tez czas gdy ogród z ognistych barw przechodzi w sepię

Listopad w Twoim ogrodzie skradł mi serce, a do tej pory wydawał mi się smutny. Jak widać może być kolorowy

czas płomieni na niebie




i czas pierwszych mrozów i śniegu, w tym sezonie tak wczesnego śniegu, ze robota jesienna w ogrodzie nie zrobiona...

ale po pierwszym śniegu kolory jeszcze się nie poddały

tylko że zima szybko uderzyła ponownie

i już została

Grudzień

Zaczynał się mocno na biało




i była stała jazda na łopacie

dopiero jak popuściło można było okryć gunnerę i skosić łąkę


kończył się cudownym niebem i okropnymi wiatrami

Agnieszka_Z napisał(a)

Listopad w Twoim ogrodzie skradł mi serce, a do tej pory wydawał mi się smutny. Jak widać może być kolorowy

Wszystko zależy od temperatur i pogody Ale jak w ogrodzie dużo przebarwiających się roślin to listopad nadal w ogrodzie cieszy

Piękne wspomnienia