Dzięki Niemu się udało Bałam się tego tapicerowania trochę, bo nigdy taboretu nie robiłam tylko zwykłe krzesła, to łatwiejsze było, ale pierwsze koty za płoty już się taboretów nie boję
Czyli nie taki taboret straszny jak go malują
Nie napisałam o blacie kuchennym, zupełnie inaczej wyglądać będzie wnętrze z nimi.
Mam pomysła co do tacki pod suszarkę od Asi, różna wymiary znajdziesz na All.... tzw tacki drewnopodobne, wyglądają lepiej niż brzmią
Kamerki, fajny pomysł a z tym kotem trochę będę walczyć, porozkładałam kawałki cytryn, teraz cieplej będzie to i Aza częściej będzie biegać po ogrodzie takie obsikiwanie jest bardzo złe, raz, że śmierdzi, dwa Filemon jest w domu, on jest wykastrowany, ale takie zapachy dla młodych kotów mogą się kojarzyć z jakimś niebezpieczeństwiem, tak gdzieś wyczytałam. Sama raz znalazłam u nas małego kociaka zagryzionego przez obcego kocura Obca kotka się u nas w garażu wykocila, potem chyba chciała przenieść swoje młode, jednemu się nie udało a biegał za nią taki rudy kocur, jak ja go wtedy nielubiłam, tego kocura. No szkoda mi było tej kotki.