To już w tym sezonie trzecia taka konstrukcja
Warzywnik przed zimą ogarnięty tylko z grubsza
Jeszcze nigdy tak późno nie kopaliśmy marchwi
Chyba się poddam i w przyszłym sezonie opryskam te ścieżki. Masakra jest, a przed powodziami mieliśmy taki fajny chodnik w warzywniku.
rok w rok dolewa nam na nie mułu z nasionami chwastów.