Zgrałam fotki w miarę aktualne. Złapałam chwilkę bo dziś nareszcie nie musieliśmy podlewać. Do południa troszkę popadało, mało, ale i tak podlało lepiej niż ja konewką.
W tygodniu ma mocniej poprawić więc będę mogła potem coś w łąkę wysadzić znowu, głównie to co wiosną nie zdążyłam. No i może powschodzi coś z tego co ostatnio posiałam...
tak wyglądały w tym tygodniu rośliny w naszym ogrodzie
rozplenice
bodziszki
przypalone paprocie