Oj tak
Ja nawłoć tępię. Trudno ją wziąć w karby

Ja jakoś nie lubię tej nawłoci, rośnie u nas w rowach i na polach.

Magda budleje czy brzozy? Jeśli chodzi o budleje to wciskaj je koniecznie, polecam.

Odhaczę się tylko
Coby się u Ciebie nie działo, jakie klęski i plagi nie dopadły Ogród masz piękny i nic tego nie zmieni. A psinka tak cudna, że brak słów

Odhaczę się tylko
Coby się u Ciebie nie działo, jakie klęski i plagi nie dopadły Ogród masz piękny i nic tego nie zmieni. A psinka tak cudna, że brak słów

A ja, świadoma swych praw i obowiązków podpisuję się pod Elą obiema rękami.

Ty Jesteś nieobiektywna Kochana w tym przypadku

No nie wiem czy psiunia wiosną ogrodu za kretami nie przekopie
Może Twój się jeszcze obudzi. Pisz na priv co się dzieje. Albo dzwoń.
U mnie podobnie tylko ja przez te powodzie nieustanne w tym roku. Już do Agi mówiłam, ze gdyby mi tak w pierwszym sezonie ogrodowania narobiło to by chyba wcale ogrodu nie było....tylko pole nawłociowe....w sumie jesienią ładne, gorzej potem

Kochana, to że Cię uwielbiam nie znaczy, że nie potrafię być obiektywna. Ty widzisz teraz głównie skutki powodzi, bo nad tum pracujecie i nad tym się skupiacie. Ja widzę ogród jako całość, a jest on przepiękny. I też uważam, że nawłoć za płotem dodaje mu uroku, choć nie ukrywam, że nie chciałabym takiej sąsiadki' choć w sumie miedzy płotem, a szopami taki badziew rośnie, że naełoć bym jednak wolała;-