Agatka nie ogarniam właśnie dlatego jest jak jest, a w tym sezonie to już kompletnie mam tyły ze wszystkim Z cięciem, przycinaniem, plewieniem, zbieraniem plonów, odmładzaniem.....nic z powyższego mam nie zrobione
Ale przynajmniej na mostku się zieleni
Naprawdę, gdybym nie czytała o Waszych ciężkich doświadczeniach pogodowo - ogrodowych, to na zdjęciach absolutnie tego nie widać! Przepiękny, bujny, różnorodny ogród!
u Sylwii zawsze bujnie i kolorowo. Dawno przestałem "ogarniać" i rozumieć jak Oni to robią. Oni maja jakieś motorki w ... tym, no ... - turbodoładowanie.
Po prostu z przyjemnością odwiedzam, spaceruję, podziwiam i odpoczywam oglądając
Ale z bliska niestety widać
Dzisiaj dopiero udało mi się poprzycinać liściaste na rabacie za drewutnią, bo na jutro plan umocować znowu płyty w granicy, bo przy ostatniej powodzi kilka wywróciło i dlatego zalało aż do warsztatu, a wcześniej swoja funkcje spełniało fajnie więc postawimy od nowa