Staram sie naszej nie uczyć grzebać, ale zobaczymy jak sie nie uda opanować instynktów to trzeba będzie nauczyć grzebania w jednym konkretnym miejscu, albo mieć pod kontrolą zawsze....wolałabym nie...
Ścieżki fajniutkie, a trawka zieleniutka się robi, taka soczysta, kolorków u Ciebie jeszcze mnóstwo fajnie te budki na ogrodzeniu wyglądają, a stadko ptaszków rewelacyjne, u Was szczygły, a u mnie mazurki i sikorki, dzwońce też się pokazują, cieszę się z tych ptaszków bardzo, bo dzięki nim przez cały rok gwarno na ogrodzie buziaczki i pozdrowienia
Witaj Sylwuś Choć nie zostawiam wpisu, często goszczę w Twoim niesamowitym ogrodzie. Przeszedł on niesamowitą metamorfozę, stał się taki dorosły. Oglądając niektóre fotki, zastanawiałam się czy to Twój ogród. Wszystko tak szybko urosło . Ale widzę że na brak pomysłów nie narzekasz i cały czas coś w nim robisz .
Psiunio przesłodki Mam też takiego tylko bardziej czarnego i dorosłego. Pieszczoch niesamowity, uwielbia czesanie
Pozdrawiam Was serdecznie
Tja, też się staram... Ale póki co, średnio mi idzie. Zwłaszcza że jeszcze z nią nie wychodzimy poza ogród. Czekamy na szczepienie p.wściekliźnie, za tydzień mamy termin.
Tak Monia to niesamowite jak ptaki i owady ożywiają ogród, tętni życie i cykl przyrody w nim nie tylko w roślinachWidziałam wczoraj jak już pięknie u Was, w przyszłym sezonie na pewno się wybierzemy już jest tyle do podziwiania i widziałam, że folia zmieniona
Hej Agatko Miło mi czytać i widzieć jak nasz ogród doroślejeW końcu w tym roku 5 latek skończył, za kolejne 5 to już będzie ogród jak się patrzy ze wszystkimi piętrami
Lara jest pierwszym psem , którego mam co nie lubi się czesać, okropnie nie lubi
A wszystkie wcześniejsze szczepienia ma już zaliczone?
Czemu to piszę, bo jeśli pozna tylko Wasz ogród, to potem mogą byc problemy z zachowaniem poza nim, trzeba szczeniakowi jak najwięcej pokazać ( socjalizacja) zanim sie zamknie tzw okienko socjalizacyjne. Nigdy więcej już sie to okienko w psiej głowie nie otwiera i potem ciężko jest.
Musi się poznać z innymi psami( nie wałęsającymi się, ale takimi, które znacie) z samochodami, innymi ludźmi i wieloma sytuacjami codziennymi poza ogrodem....To bardzo ważne w tym wieku
Wszystko inne tak, generalnie z psami się poznaje sąsiedzkimi, chodzimy też do sąsiadów naprzeciwko, samochodem jeździmy z nią. Spacery po chodniku też są, tyle że krótkie.