Aniu bardzo dziękuję ciagnie się na 180 metrów długości, nie licząc podwórka Ja bym powiedziała, ze w tym sezonie przez te powodzie wyjątkowo zaniedbany, ale cóż poradzę, nie było czasu na wiele pielegnacji jak topiło i trzeba było w mule non stop grzebać.
Na tej tabliczkę jest glediczia trójcierniowa czyli wielkie drzewo i te okropne ciernie ale odmianowe są mniejsze typu sunburst i nie mają cierni
Co to opuncji to nie mam pojęcia czy jadalne
A to żebysmy sie dobrze zrozumiały to u nas od marca do majowej powodzi zero deszczu i od majowej powodzi do lipcowej powodzi zero deszczu, od lipca w sierpniu wrześniu na zmianę raz pogoda raz mżawka, ze dwa razy ulewa, a teraz już ze trzy cztery tygodnie nic, przymrozki tylko przeszły, czyli miałam suszę na zmianę z powodziami
Najpierw dwa miechy podlewania dzień w dzień( dobrze, że studnia swoja, nikt mi nie zabroni lać)a potem utopiło to co podlewałam by nie uschło i tak na zmianę.Generalnie dla nas jeden z najgorszych sezonów w ogrodzie