Sylwia, wpadam jak zwykle z doskoku, bo ostatnio to już na nic czasu nie mam. Ale chciałam Ci tylko napisać, że pięknie u Ciebie, fajne zakupy zrobiłaś. Smutna historia z kociakami. Ja mam dużą kicię. Ale warto wiedzieć, że takie dziwne choróbska się pojawiają i że są też na nie lekarstwa, o których (niestety) czasami sami weterynarze nie wiedzą. Pozdrawiam serdecznie