A wiesz, że te 50% nieprzyjęcia to twoja wina? Opisane przez ciebie symptomy to ewidentny brak podlewania świeżo zasadzonej rośliny...a tu odbył się masowy mord, bo roślin było duuuuużo...
Sorry, taki żarcik
Klon
pytanie za 100punktów: jak duży i kiedy sadzony?
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Toszko, jak już jesteś w pobliżu - muszę przesadzić rajską jabłonkę, ona się głęboko korzeni? U mnie klasa VI, piaszczysto, jak dużą bryłę mam przewidzieć w kopaniu?
Moja "Ola" to już dorosłe, bardzo duże drzewo, co jej wrzucić do dołka i jak głęboko? Ja bym dała kompost ( wymieszany z rodzimym piaskiem), obornik, próchnicę liściową z akacji( nie dębową bo jabłonka raczej zasadowa) mączkę bazaltową. Dobrze będzie?
Pan ogrodnik , od którego ją kupuję radzi, aby teraz nie dawać obornika do dołka , żeby nie pobudzać drzewka do wzrostu, a nawozem podsypać wiosną. Mówi też , aby teraz dać trochę torfu pod korzenie ,aby się lepiej ukorzeniła, a ten torf i tak się szybko rozłoży, rozpadnie. Co Ty na to ?
Tuje-
BEZ obornika, kompost z piachem ,igliwie liście dębowe, mączka granitowa. Potwierdzasz? Coś dodać, coś ująć?
Rokitnik-
wiem ,że musi być męski i żeński i że ma małe wymagania glebowe , ale tam gdzie ma u mnie rosnąć, dosłownie sam piach, jeszcze niczym nie zaprawiane. Coś jednak dodać?
Hahaha, się uśmiałam oczywiście, że moja wina i bije się w pierś, na swoje usprawiedliwienie mogę tylko powiedzieć, że trawę rosnącą słońce wypalało, co dopiero taka świeżynkę wyrwaną z korzeniami.
Aniu, poczytaj prof. Mikę Monia
klon ma zwartą bryłę korzeniową. Pamiętasz jak duża była jak sadziłaś? Doniczka to była? Niemniej: dzień lub dwa dni wcześniej mocno podlać i nie tyle po to aby korzenie się opiły, ale przede wszystkim aby ziemia oblepiła się wokół nich. Kopać po obrębie masy zielonej. Czym większa bryła korzeniowa (z jak najmniejszą obsypaną ilością ziemi) tym lepiej. Do dołka kompost, obornik przekompostowany***, kora i nawózPK. Na dno lejesz dużo wody, tak by tzw. błoto utworzyć. Sadzisz, starannie upychasz ziemię, podlewasz w międzyczasie i na koniec. Na drugi dzień ręką sprawdzasz czy dobrze upchnięta ziemia. To ważne, bo czasami tworzą się poduszki powietrza i korzenie wiszą, zasychają.
Kochane. Radzę aby zaczekać aż liście opadną. I w formie bezlistnej przesadzać.
Ogwiazdkowałam obornik, bo po części Pan ma rację, ale tylko w przypadku gdy obornik nie jest dobrze przekompostowany.
Z torfem się nie zgadzam. Na głębokość szpadla ziemia jest tak potwornie sucha (efekt kilkuletnich słabych opadów), że danie torfu, który wciągnie wodę przy podlaniu, a potem wyschnie na beton traci jakikolwiek sens. Zamiast torfu potrzeba dać próchnicy, która odżywi, ale i utrzyma wilgoć.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Ania przemyśl czy chcesz rokirnika na pewno, kolcy pełno, a rozłazi się gorzej niż sumak octowiec, wiem bo mam i choć ładny to żałuję, jednego wydałam jak był mały do sąsiadki, z odrostami w rabacie walczyłam jeszcze dwa lata. Ten co został jest przy łące więc odrosty kosimy.
Moniu z malinami bym poczekała. Co do tatarskiego- mój skubaniec zadołowany w donicy puścił taaaakie korzenie, że musiałam je ciachnąć. I mimo mych obaw i letniej pory przeżył operację.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Monia poczytałam i fotki nadrobiłam linia rabat podoba mi się bardzo, lubię takie, delikatne fale bardzo fajnie Wam wyszła ta kamienna ścieżka a roślinki pięknie bujają... trawka może da jeszcze radę jak wysiejesz, nie zapowiadają jakiegoś załamania pogody, więc może zdąży zejść...buziaczki