Ogród tkany marzeniami

gogo 22:45, 15 lut 2019

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724

Im więcej zdjęć, tym trudniej znaleźć.
Ja wczoraj robiłam porządek w folderach i tak mi się nic nie chciało uporządkować, że wrzuciłam z powrotem tam gdzie były.
Czyli ogród, podwórko, widoki i zima

Kochamy nasze koteczki, te dokarmiane oswoiliśmy, wskakują nawet na kolana.
Zapomniałam o jeszcze jednym domowniku, to dziki jeż z amputowaną łapką.
Tuptuś właśnie tupie po pokoju, bo on nie hibernuje / w domu za ciepło /.

____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki

Kociamama 09:34, 16 lut 2019

Dołączył: 14 lut 2019
Posty: 879

Do góry

gogo napisał(a)

Im więcej zdjęć, tym trudniej znaleźć.
Ja wczoraj robiłam porządek w folderach i tak mi się nic nie chciało uporządkować, że wrzuciłam z powrotem tam gdzie były.
Czyli ogród, podwórko, widoki i zima
Kochamy nasze koteczki, te dokarmiane oswoiliśmy, wskakują nawet na kolana.
Zapomniałam o jeszcze jednym domowniku, to dziki jeż z amputowaną łapką.
Tuptuś właśnie tupie po pokoju, bo on nie hibernuje / w domu za ciepło /.

Bardzo intryguje mnie ten Twój zwierzyniec

____________________
Ania - Kocia mama Ogród tkany marzeniami

Kociamama 09:42, 16 lut 2019

Dołączył: 14 lut 2019
Posty: 879

Do góry

gogo napisał(a)

Im więcej zdjęć, tym trudniej znaleźć.
Ja wczoraj robiłam porządek w folderach i tak mi się nic nie chciało uporządkować, że wrzuciłam z powrotem tam gdzie były.
Czyli ogród, podwórko, widoki i zima
Kochamy nasze koteczki, te dokarmiane oswoiliśmy, wskakują nawet na kolana.
Zapomniałam o jeszcze jednym domowniku, to dziki jeż z amputowaną łapką.
Tuptuś właśnie tupie po pokoju, bo on nie hibernuje / w domu za ciepło /.

A ten kotałek z pierwszej strony Twojego wątku to do której grupy się zalicza? Domowe, czy oswojone? Jest super.

Poczytam sobie spokojnie Twój wątek. Widzę piękne hortensje w donicach. O nie na pewno będę się dopytywać. Mają piękny kolor.

____________________
Ania - Kocia mama Ogród tkany marzeniami

BKosimkArt 09:46, 16 lut 2019

Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5750

Do góry

Witam i ja, ciekawie się zapowiada

a z projektem to łatwiej pójdzie

Pozdrawiam

____________________
Basi Kosimkowo - Kosimkowo-ogród po totalnej rekonstrukcji

Kociamama 09:51, 16 lut 2019

Dołączył: 14 lut 2019
Posty: 879

Do góry

BKosimkArt napisał(a)

Witam i ja, ciekawie się zapowiada a z projektem to łatwiej pójdzie
Pozdrawiam

Poziom wyobraźni przestrzennej w moim przypadku wynosi zero

. Posadzić, przytulić to tak oczywiście. Reanimować suchelca bardzo proszę

. W moim przypadku projekt musowo.

____________________
Ania - Kocia mama Ogród tkany marzeniami

Kociamama 14:33, 16 lut 2019

Dołączył: 14 lut 2019
Posty: 879

Do góry

Pusto na Ogrodowisku, bo wszyscy siedzą w ogrodach

Byłam i ja. Tylko na chwilkę. Za bardzo podziałać nie mogę, bo od 3 tygodni walczę z choróbskiem. Ubrałam się cieplutko i na chwilkę wyszłam na świeże powietrze.

Przyznam, że nie wiem czy się cieszyć, czy martwić tym co zobaczyłam. O kwieciu wiosennym to zupełnie nie ma co wspominać w tej chwili to już norma. Wszystko rośnie jak na drożdżach, chyba tylko żonkile jeszcze śpią (całe szczęście) i już byłby zupełny komplet.
Miskanty ruszyły. Róże jeszcze okopczykowane widać już paki. Mają też żywe liście z zeszłego roku. Tawuły też już mają pąki. Trzeba będzie niedługo przyciąć. Hortensje tez już pokazują, ze im się spieszy. Ambrowiec ma już zielonkawe pączki - widać, że ruszył.

Widziałam sporo biedronek i malutką gąsienicę. Nie mam się co łudzić opuchlaki tez już pewnie się obudziły. Dwa lata temu w marcu opęzlowały mi najładniejsze żurawki.

Mam nadzieję, że to już wiosna i zima nie wróci. Trawnik w stanie tragicznym. Kretowisk nie mam. Wszystkie krety padły ze śmiechu jak zobaczyły rozmiar mojego trawnika. Niektórzy mają większe dywany w domu

____________________
Ania - Kocia mama Ogród tkany marzeniami

koliber 15:45, 16 lut 2019

Dołączył: 07 sty 2017
Posty: 3651

Do góry

O widzę, że masz piękny projekt

Będę często zaglądać i podpatrywać Twoje poczynania

Ja też przeziębiona, ale nie mogłam sobie odmówić choć chwileczki w ogrodzie

Rozwaliłam kretowiska, pozbierałam gałązki w brzozach i podcięłam jabłonkę

Na razie musi wystarczyć

____________________
Zielona przestrzeń

gogo 19:43, 16 lut 2019

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724

Do góry

Aniu, zdjęcia moich koteczków są trochę dalej w wątku, historia jeży też.
Jest na forum wątek " cztery łapki - zwierzęta domowe " i tam jest dużo zdjęć moich domowników.
Tam można wstawiać zdjęcia milusińskich bez ograniczeń.
I życzę zdrowia, bo czytam o chorobie.
Dziewczyny dały mi sporo przepisów na kuracje, może też skorzystasz.

____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki

Kociamama 21:27, 16 lut 2019

Dołączył: 14 lut 2019
Posty: 879

Do góry

koliber napisał(a)

O widzę, że masz piękny projekt Będę często zaglądać i podpatrywać Twoje poczynania

Ja też przeziębiona, ale nie mogłam sobie odmówić choć chwileczki w ogrodzie Rozwaliłam kretowiska, pozbierałam gałązki w brzozach i podcięłam jabłonkę
Na razie musi wystarczyć

Oj, to naprawdę dużo zrobiłaś. Pracuś z Ciebie

____________________
Ania - Kocia mama Ogród tkany marzeniami

Kociamama 21:33, 16 lut 2019

Dołączył: 14 lut 2019
Posty: 879

Do góry

gogo napisał(a)

Aniu, zdjęcia moich koteczków są trochę dalej w wątku, historia jeży też.
Jest na forum wątek " cztery łapki - zwierzęta domowe " i tam jest dużo zdjęć moich domowników.
Tam można wstawiać zdjęcia milusińskich bez ograniczeń.
I życzę zdrowia, bo czytam o chorobie.
Dziewczyny dały mi sporo przepisów na kuracje, może też skorzystasz.

Wątek chętnie przeczytam. Lubię tak poczytać od deski do deski, a to jednak chwilkę trwa. Wtedy łatwiej mi poznać co komu w duszy gra. O rymło mi się

Na wątek milusińskich też chętnie zajrzę. Nawet nie wiedziałam, ze taki jest.
Wszelkie miksturki lecznicze jeśli nie są ograniczone prawami autorskimi mile widziane

____________________
Ania - Kocia mama Ogród tkany marzeniami