Zuza, jestem nim zauroczona. Muszę tylko podpytać Andrzeja jak u siebie prowadził.
Edit: Zuza, nabywaj, on jest piękny

Helen,
Pięknie u Ciebie! Fajne takie szersze kadry!
Czekam na Twój deszcz, u nas cały czas dzisiaj ukrop, ale zbierają się chmury, więc może, może coś popada...

Deszcz bardzo potrzebny. Ja też się w końcu doczekałam.

Ojacie, ale Ci ten judaszek skoczył!
U mnie popadało ale mało. Kilka razy po kilka minut tak intensywniej a potem trochę tylko posiąpiło. Liczyłam na więcej.

I co dowiedziałaś się może jak prowadzić judaszowca? Bo sama się nad tym zastanawiam. Ja zawsze jedną gałązkę prowadzę na przewodnika ale wiosną mi przemarzła więc przywiązałam boczną. One mocno rosną w bok a do góry mniej i dlatego niewiadomo co robić z tymi długimi gałązkami .

Melduję się Piękne szerokie kadry. Aj, uciachałabym Ci jeszcze tego pięknego trawniczka
Dobrze, że popadało. U mnie wreszcie od dzisiaj oficjalnie chłodniejsza pogoda. Duchota i upały bardzo mi doskwierały.

Ewa, o jak dobrze że jesteś Dziękuję za pochwały, a trawniczka sama bym teraz uciachała, muszę o tym pomyśleć Jednak za mało ogrodów widziałam przed poprawkami na moim
A może Ty wiesz jak i kiedy podkrzesywać judaszka?

W stanie bezlistnym na pewno najbezpieczniej Nie za dużo gałęzi na raz. Ja pewnie zaczęłabym od dwóch lub trzech, w zależności od wyglądu drzewka.
Ciekawa jednak jestem, co Andrzej powie. Wiesz, każdy ogrodnik ma swoje tricki