Asieńko kochana Dziękuję pięknie za życzenia Tego samego i Tobie życzę
Chciałabym normalności w kolejnym roku, pewnie jak każdy No i już rycia w ogródku Macham
Sabinko, Elizabeth piękna jest.Hm... ja z kolei nie miałam nigdy szczęścia do klonów, coś mi chorowały, jedynie Globosum był ok.
Będziemy miały co planować jeśli zechcesz
Asia z osiedla o tyle się cieszę, że zasłonią nas przed wiatrami, a od pola wieje niesamowicie. Najważniejsze abyśmy mieli siły i zdrowie do prac ogrodowych) Kolejny rok niesie dużo zmian i muszę nauczyć się cierpliwości, bo czekamy na pewne działania gminy. Zmieni się wtedy kształt naszej działki i dopiero wtedy ....wstawię rysunki)))Po co zapeszać...tfu...tfu...
Na razie to od tych kolorowych bazgrołów oczopląsu sama dostaję hi hi.
Wiem, że piękna Tylko kwitnie równo z amanogawą i ze względu na małe odstępy (bardzo mały ogród) jednak trochę zgrzyta, taki misz-masz ogrodowy Poczekam na kwitnienie i zobaczymy
A wiesz, mi jakoś Amanogawy nie grały w ogrodzie. Pięknie kwitły ale...hm...chyba złe miejsce im wybrałam. Porównaj koniecznie wiosną i zobaczymy.
Z bordowych bardzo lubię Pisardii, buki też są kuszące
Hehe Ty i tak masz ograniczoną ilość gatunków w stosunku do mnie
Co ja mam powiedzieć jesienią jeszcze dokupilam bylin i trochę dostałam od Violi Będę wiosną tetrisować, jak się kolory pokażą, bo teraz tego nie widzę dziś patrzyłam i nic, moja wyobraźnia nie działa
Wyrzucać na pewno nie będę wszystkiego z rabat, spróbuję uspokoić kolory, jak dziewczyny radziły i jak wyczytałam w książce.
Pooglądałam różne ogrody i widzę, że to się sprawdzam chociaż mocne, kontrastowe połączenia też widzę tu i tam.
Skończy się na tym, że dostanę impuls, chwycę za łopatę i polecę z tetrisami na czuja
Chyba, że Kwarteta zaprosimy w nasze strony na wizję lokalną i do pomocy
Renia, Ty naczytałaś się w tej książce o kolorach tyle nowinek, że się zaczęło)Nawet ja wyszukałam moją książkę i zaczęłam szukać kolorów.
Uffff...dziewczyny ...ale będzie się działo.
A Ania Kwartet to by było i Iza i....)