Ten klon Atropurpureum mnie intryguje. Czytam,że on duży nie rośnie no ale żebym nie przesadziła z ilością drzew czerwonolistnych



Red baron ma swój moment u mnie też super go teraz widać. Za oknem mam winobluszcz,który tak wspina na drzewa,że wyglądają jak płonące. Bardzo intrygujący ten widok z okna mam

Śliczna ta jesień u Ciebie klon rzeczywiście fajnie tam wygląda ,a jakie zdrowe cisy masz,pięknie zieleniutkie

A winogrono mniam mniam

Klon Atroputpureum faktycznie powinien dorosnąć do max wysokości 3 m. Kupiłam go w ubiegłym roku jako malutką sadzonkę. W tym roku urósł około 20 cm. Muszę mu znaleźć jakąś inną miejscówkę (tutaj rośnie w ścisku pomiędzy cisem a rozplenicą), najlepiej jeszcze tej jesieni

Rzeczywiście bardzo łatwo przegiąć z czerwonolistnymi, no i red baron to taka kolejna żarówa, ale ma też swój urok, tylko muszę go inaczej podsadzić.

Dlatego też znów kombinuje i chyba Pissardi nie posadzę,a przynajmniej nie na rabacie przy Red baron. Mogłoby być za dużo....a może się mylę...