Juzia_G masz rację co do Tytusa

Zwierzęta sa bardzo wdzięcznym przedmiotem do fotografowania.
My chorujemy na kota Brytyjczyka. Czekamy z tym na nowy domek
Marzena2007 gratuluje wyczucia smaku, faktem też jest że czasem ciężko dokonać wyboru, ja mam podobnie. a teraz to etap samych wyborów.
Wieloszka i Bea serdecznie WAS witam

Dałabym całuska ale nie umiem wstawiać (wiem, wiem wstyd się przyznać ale cóż)
Mam nadzieję że będzie wspaniale chociaż musze przyznać że bardzo się boję. Pochodzę z bloków więc zero doświadczenia z roślinami mam niestety.
Dzięki dziewczyny że trzymacie za mnie kciuki.
Największy zgryz mam z mężem bo cięgle mnie blokuje z pracami!!! Chyba go uduszę kiedyś!!!
Nie dość, że ciągle musze z nim robić w środku to mi nonstop tłumaczy, że jeszcze nie mogę nic sadzić bo taras nie zrobiony, bo ogrodzenie w pierwszej kolejności, bo najpierw chodnik, podjazd a na dodatek jeszcze docieplenie i otynkowanie domu na lato dopiero i zniszczą zasyfią i tak wkoło!!!
Te chłopy to niezła zaraza!!!
Ja to wszystko rozumiem ale .....
Ja chce już!!!
Należą niestety do tych niecierpliwych a na dodatek jak podczytuje , ze już większość z Was działa u siebie to strasznie Wam zazdroszczę