Jeszcze rada odnośnie sadzenia bluszczu na drzewa.

Koniecznie trzeba posadzić go nieco dalej od pnia, wygrzebać dołek jak największy, nie żałować kompostu, wyjąć kijek bambusowy ale to koniecznie i posadzić pnącze pochyło , bryłkę też położyć i zasypać kompostem, ucisnąć, podlać. Pamiętajmy o podlewaniu i nawożeniu florovitem. Bluszcz to lubi i odwdzięczy się dużymi liśćmi.

Bluszcz na murze można łączyć z powojnikami i różami.




Wiosną



Latem



Jesienią

Jak myslicie czy teraz moge zrobic szczepki i probowac ukorzeniac w domu, zeby wiosna wsadzic do gruntu? Chcialabym puscic go na ogrodzenie przed domem, a akurat mam jeden egzemplarz, ktorym moge sie posilkowac...

Rób - nie zaszkodzi

Szczepki zrobilam, wsadzilam w wode i.....

korzonkow jeszcze nie widac, za to mlode pedy i owszem Musze teraz biegusiem przesadzic do ziemi i do garazu, bo tam zimniej

Urwij liście, jeśli moczą się w wodzie

Nie mocza sie Na razie jeszcze jestesmy umoczeni, cos sie zaczyna ruszac w temacie korzonkow

Ja też zrobiłam mnóstwo sadzonek. Niektóre poszły do ziemi w listopadzie a niektóre teraz mam w wodzie (świeże), potem pójdą do doniczek, a w maju do gruntu.

Ewus, ja musze wlasnie kupic doniczki, bo sie za siewy wzielam i mi zbraklo Kupie torfowe, jakos mi pasuja i w przyszlym tygodniu bluszcz pojdzie do ziemi, potem do garazu, a potem w grunt

Skoro już robicie sadzonki, to ja też się za to wezmę. U mojej siostry rośnie taki bluszcz na słupie elektrycznym, tylko nie wygląda tak dorodnie jak Danusi. Ma malutkie listki, ale nikt go tam nie rozpieszcza. Rośnie poza tym w miejscu stale zacienionym. Nigdy się nim nie zachwycałam. Teraz już wiem co robić, by wyglądał pięknie