Gdzie jesteś » Forum » Pnącza » Bluszcz pospolity - Hedera helix

Pokaż wątki Pokaż posty

Bluszcz pospolity - Hedera helix

BasiaBasia 15:27, 27 lis 2019

Dołączył: 09 lis 2019
Posty: 6
Dzień dobry, mam pytanie dotyczące bluszczu przy siatce ogrodzeniowej( chcę ją bluszczem zasłonić). Czy bluszcz należy przekładać przez oczka siatki na przykład co drugie oczko w górę? Czy ma być przyłożony luXno do siatki i tylko górne pędy mają być przełożone? Basia
KasiaLangier 17:59, 27 lis 2019


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
BasiaBasia napisał(a)
Dzień dobry, mam pytanie dotyczące bluszczu przy siatce ogrodzeniowej( chcę ją bluszczem zasłonić). Czy bluszcz należy przekładać przez oczka siatki na przykład co drugie oczko w górę? Czy ma być przyłożony luXno do siatki i tylko górne pędy mają być przełożone? Basia


Basiu, u mnie bluszcz Hedera helix nie chce piąć się po siatce, naturalnie "spływa" na ziemię i tam wędruje i się korzeni.
____________________
Kasia Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie ; Hawaje
BasiaBasia 08:51, 28 lis 2019

Dołączył: 09 lis 2019
Posty: 6
Najpierw podpatrzyłam u sąsiadów, że przewlekali swój bluszcz co drugą dziurkę w siatce. Tak też uczyniłam z moimi bluszczami(sadzonki około 1m). Po pewnym czasie sąsiad zaczepił mnie, że popełniłam ten sam błąd co oni i poprzeplatałam go przez siatkę. Teraz luźno leży na siatce i tylko górę delikatnie przełożyłam przez dziurki w siatce i przywiązałam sznurkiem, żeby podczas wiatrów nie opadał na ziemię.

Kasiu, zauważyłam, że nowe pędy też mi się płożą po ziemi. I tutaj też się zastanawiam, czy niech sobie idą swoją drogą, którą wybrały? Czy ukierunkować je w górę?

KasiaLangier 11:01, 28 lis 2019


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
BasiaBasia napisał(a)
Najpierw podpatrzyłam u sąsiadów, że przewlekali swój bluszcz co drugą dziurkę w siatce. Tak też uczyniłam z moimi bluszczami(sadzonki około 1m). Po pewnym czasie sąsiad zaczepił mnie, że popełniłam ten sam błąd co oni i poprzeplatałam go przez siatkę. Teraz luźno leży na siatce i tylko górę delikatnie przełożyłam przez dziurki w siatce i przywiązałam sznurkiem, żeby podczas wiatrów nie opadał na ziemię.

Kasiu, zauważyłam, że nowe pędy też mi się płożą po ziemi. I tutaj też się zastanawiam, czy niech sobie idą swoją drogą, którą wybrały? Czy ukierunkować je w górę?



Jeżeli Ci zależy, żeby zarósł siatkę to lepiej go ukierunkować. Bluszcz jak się dobrze ukorzeni, to zarasta wszystko wokoło.
____________________
Kasia Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie ; Hawaje
aniad 22:17, 28 lis 2019

Dołączył: 22 wrz 2019
Posty: 63
Powiem tak, nie musisz bluszczu przeplatać, sam to zrobi. ALE jeśli chcesz go ukierunkować, np. konkretne szpary zasłonić, to rób to póki pęd jest zielony i elastyczny. Potem, gdy zdrewnieje może się łamać, nie zaszkodzi to wprawdzie całemu przedsięwzięciu, ale stracisz to, co się ułamie. Ja u siebie pędy prowadzę nie tylko na siatkę, ale też w dół: słońce świeci, od strony sąsiadów, więc wszystkie pędy tam się kierują, a ja je łapię i wciągam znów do siebie- wariactwo ogólne Zależy mi na tym, by bluszcz dokładnie porósł siatkę między mną a sąsiadem, a tymczesem bluszcz planuje rosnąć szybko w górę a potem w stronę słońca czyli do ogrodu sąsiadów... Ręce opadają
____________________
mini ogród Ani D
GabaGargulec 11:57, 08 kwi 2020

Dołączył: 08 kwi 2020
Posty: 1
Dzień dobry! Chciałam prosić o poradę.

Zastanawiam się na puszczeniem bluszcza na dach garażu. Nachylenie dachu to 45 stopni i jest on wykonany z gładkiej blachy (mniej więcej z takiej jak na załączonym zdjęciu).

Mam dwie obawy:
- Czy bluszcz nie zniszczy dachu? Wiem, że bluszcz nie niszczy elewacji - ale ściana jest jednak pionowa (w odróżnieniu od dachu).
- Jak puścić bluszcz w górę? Mam wrażenie, że bluszcz będzie się zaślizgiwał i skończy zapychając rynnę. Czy wystarczy rzucić jakąś siatkę na dach?

Próbowałam poszukać informacji w internecie, ale jakoś nikt nie mówi o dachach - może to jest poprostu głupi pomysł?

AnnaMaria78 18:02, 04 maj 2020

Dołączył: 29 kwi 2020
Posty: 3
Dzień dobry
Chciałabym poprosić o poradę, mój bluszcz choruje od jakiegoś czasu. Liście ma całe w plamy,robią się żółte, wygląda coraz gorzej. Czy jest szansa na uratowanie go? czy to jest bakteryjna plamistość czy jakaś grzybowa choroba? Czym pryskać w takiej sytuacji?
Pozdrawiam
Ania
sylvia 15:01, 30 sty 2021


Dołączył: 26 wrz 2015
Posty: 17
Bluszcz w zimowej odsłonie. Pozdrawiam cieplutko Sylwia
____________________
sylvia 15:20, 30 sty 2021


Dołączył: 26 wrz 2015
Posty: 17
Hedera helix Thorndale na kolumnie.
____________________
Martka 18:22, 27 mar 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Gardenarium napisał(a)
Bluszcz na murze można łączyć z powojnikami i różami.

Latem





Danusiu, wiesz może, co to za odmiana? Bardzo ładny kształt liści, nie taki "powycinany", podoba mi się.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies