Jesienią pisałam, że posadziłam cebulki, pierwszy raz A teraz napiszę, że wyszedł tylko jeden (z kilkudziesięciu) tulipanek, ale zatrzymał się na 10cm i ani rusz. Odkopałam te cebule i okazało się, że wszystkie są takie mięciutkie, jak z masła. Tak więc u mnie niestety nie wypaliło.
Zajrzałam do tulipków, fajnie sobie przypomnieć.
no i klops .... w garazu mam cebulki nieposadzone... jutro zajrzę czy nie przemarzły... czy posadzić je teraz do donicy, jak są dobre?