Betysiu 
... było cudownie ...

dziękuję , za trzymanie kciuków
Monteverde ....guare .... myślałam,że ona jest różowa a nie czerwona.... jednak zaryzykuję z różą ... jutro postaram się wkleić fotkę , podpytam co o moim pomyśle sądzicie ....
Marzenko jutro obiecuję dla Ciebie "sfocić" kulki i rozplenicę

... jeszcze raz dziękuję Tobie i Wieloszce za tak miło spędzony dzień
Anitko będę pamiętać o nasionkach werbeny

... co do spotkania , to mam niedosyt ... dziękuję za przemiły spacer po ogrodzie, miałam wrażenie, że znamy się nie od dziś .... bardzo sympatycznie się rozmawiało

....oczywiście zapraszam na Dolny Śląsk

....

....szkoda, że to co miłe tak szybko się kończy ....