To musi być tak jak piszesz ... mnie też tak urzekły te drzewa... i ceny mają , pan stwierdził, że "biedronkowe".. żebym ja nie miała takich problemów z wodą to bym się nie zastanawiała .... a cisy też tam są, kaliny?
Wczoraj w poszukiwaniu robali zaczęłam kopać i przypadkiem wyjęłam jedną cebulkę, potem drugą, itd. Wszystkie (posadzone w różnych miejscach) miały porażone cebule. Pożegnałam się z nimi. Jeszcze tylko muszę wybrać jakoś porażoną ziemię.
Misia , dopiero zasiadłam przed komputerkiem … dzisiaj po pracy byłam na jodze z Gabisią … dała nam pani wycisk …
jarzmianki siedzą w doniczkach, frostedy wróciły do kul , czekam na szałwię i stipy wtedy wkomponuje tam jarzmianki … i podoba mi się takie coś …
Mówisz o jarzmiance czy kwadracie z wodą ?
Ja też czekam na tą przesyłkę i się wnerwiam bo ja to bym chciała już a tak...
No ale troszkę podziałałam. Z ogrodu zeszłam jak już nic nie widziałam
Co do szałwii mam obiekcje z tym kwitnieniem.. owszem kwitną, ale musisz uszczykiwać to co przekwitnie.. koniecznie!!!! ... i pędy brzydkie też przycinać.. u mnie z powodu areału tnę na równo i już.. potem odrasta.. i ładne jest.
Do początku maja musiałam sie cofnąć by jakieś fotki obejrzeć.... tzn nie jakieś, bo piękne ufryzowane czosnki
Acha... tulipany po deszczach możesz opryskać.. liście jak zasychają to potrafią mieć plamy i takie tam nieestetyczne detale, zwłaszcza jak ciągle pada deszcz. I wcale to nie oznacza, że nie wyrosną z tego piękne tulipany Możesz je wykopać w czerwcu, wysusz, obejrzyj stan cebul.. i zaprawisz np Kaptanem czy innym środkiem grzybobójczym. Bez histerii...
Czy te graby to ma być taka ściana zielona?
Będziesz przycinać na wysoki żywopłot?
Zastanawiam się ile pracy przy tych grabach będzie. Coroczne przycinanie? Orientowałaś się?
Wygląda teraz świetnie.