Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Opuchlaki

Pokaż wątki Pokaż posty

Opuchlaki

mirkaka 12:09, 18 mar 2017


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9528
Bluszczu nie mam, wiem Danusiu że u Ciebie tam siedziały, trzmielinę mam i faktycznie jest pogryziona, tylko czy w jej korzeniach siedzą larwy? Bo to jest dla mnie najważniejsze, zlikwidować rośliny które są pożywką dla larw.
Stosowałam Dursban, pomaga ograniczyć populację tylko trzeba uważać bo możesz też pozbyć się roślin
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Manalena 16:18, 19 mar 2017


Dołączył: 22 kwi 2013
Posty: 162
U mnie te dziady w zeszłym roku były nawet na bzie!!!! Ręcę opadają!
Mam zamiar wywalić żurawki,które ledwo dyszą przez te opuchlaki i szukam jakieś byliny niewysokiej i z najlepiej z bordowymi liśćmi- na miejsce Żurawek. Możecie mi podpowiedzieć coś co spełnia te kryteria i nie jest przysmakiem dla opuchlaków?
____________________
Ogród dla zapracowanych
malgol 17:20, 19 mar 2017


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
A może zaaplikowac im nicienie?...
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
Manalena 19:01, 19 mar 2017


Dołączył: 22 kwi 2013
Posty: 162
Ja co roku aplikuję nicienie i wrotycz - ale co z tego sąsiedzi kompletnie nic z nimi nie robią! Będę próbować w tym roku jeszcze Biomass sugar
____________________
Ogród dla zapracowanych
maria_kloch_... 21:49, 26 mar 2017

Dołączył: 18 paź 2014
Posty: 1
Witam .Chciałabym się dowiedzieć co to za larwa ,która zjada korzonki roslin posadzonych w doniczkach .Według opisu to opuchlak Bardzo prosze czym podlac czy posypac aby pozbyc sie larw prosze odpowiedz ..
pozdrawia Maria
Alicja169 22:18, 26 mar 2017


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
maria_kloch_karlinska napisał(a)
Witam .Chciałabym się dowiedzieć co to za larwa ,która zjada korzonki roslin posadzonych w doniczkach .Według opisu to opuchlak Bardzo prosze czym podlac czy posypac aby pozbyc sie larw prosze odpowiedz ..
pozdrawia Maria


W donicach odradzałabym stosowanie chemii, w końcu nasze zdrowie ważniejsze
Jeśli to larwa opuchlaka to można wysypać ziemię, wypłukać korzenie ewent. znależć larwę (można ją rozpoznać ) i posadzić roślinę w nowej ziemi.
Na tym wątku masz sporo informacji, również foto larwy opuchlaka
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
maed 23:54, 26 mar 2017


Dołączył: 25 gru 2015
Posty: 180
Manalena napisał(a)
Ja co roku aplikuję nicienie i wrotycz - ale co z tego sąsiedzi kompletnie nic z nimi nie robią! Będę próbować w tym roku jeszcze Biomass sugar

Napisz proszę jak Ci się sprawdził Biomass sugar. Stosowałam już niecienie (skuteczne ale drogie), podlewam wrotyczem (dziś pierwszy raz w tym sezonie), a w zeszłym roku zebrałam ręcznie z pół tysiąca tego draństwa.
____________________
Edyta - Ogródek podwórkowy
AgaCzek 21:29, 05 kwi 2017


Dołączył: 08 lis 2016
Posty: 594
Kochani - wsadzałam wczoraj nowozakupione żurawki i jak to zwykle najbrzydsze okazy zostawiłam na koniec i okazało się, że są w nich larwy opuchlaków. Reszta została już posadzona. Co teraz zrobić? Wykopać wszystkie wsadzone zurawki zanim to paskudztwo się rozlezie na ogród bo skoro w 2 żurawkach były to pewnie w reszcie też są tylko w mniejszej ilości. Czy zostawić i czymś spryskać? Kurcze na własne życzenie sprowadziłam szkodnika do ogrodu

____________________
Agata i Ogród z fortepianem i Wizytówka
Toszka 10:39, 06 kwi 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
AgaCzek napisał(a)
Kochani - wsadzałam wczoraj nowozakupione żurawki i jak to zwykle najbrzydsze okazy zostawiłam na koniec i okazało się, że są w nich larwy opuchlaków. Reszta została już posadzona. Co teraz zrobić? Wykopać wszystkie wsadzone zurawki zanim to paskudztwo się rozlezie na ogród bo skoro w 2 żurawkach były to pewnie w reszcie też są tylko w mniejszej ilości. Czy zostawić i czymś spryskać? Kurcze na własne życzenie sprowadziłam szkodnika do ogrodu



Po pierwsze - poinformować sprzedawcę i reklamować!!! Istnieje coś takiego jak odpowiedzialność za sprzedawany towar.

Po drugie - rosliny wykopać. Ewentualnie zlać roztworem Decisu lub Mospilanu - kubłami podlewać. Tak udało mi się wytępić opuchlaki pod sedum.
Decis w przeciwieństwie do Dursbanu nie jest gazem, dźdźownice zdążają uciec ale działa punktowo. Ma też ten plus, że mozna dalej korzystać z ogrodu bez okresu karencji i kilkudniowego trującego smrodu na całą okolicę.

Na roslinach piennych warto założyć opaski sadownicze (z klejem). Nie rozwiązują one problemu w ziemi, ale powodują, że dorosłe chrząszcze nie są w stanie bezkarnie dojść do liści i tym samym opaski pomagają ograniczyć nową populację.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Krys 10:54, 06 kwi 2017


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
Toszka napisał(a)


Po pierwsze - poinformować sprzedawcę i reklamować!!! Istnieje coś takiego jak odpowiedzialność za sprzedawany towar.

Po drugie - rosliny wykopać. Ewentualnie zlać roztworem Decisu lub Mospilanu - kubłami podlewać. Tak udało mi się wytępić opuchlaki pod sedum.
Decis w przeciwieństwie do Dursbanu nie jest gazem, dźdźownice zdążają uciec ale działa punktowo. Ma też ten plus, że mozna dalej korzystać z ogrodu bez okresu karencji i kilkudniowego trującego smrodu na całą okolicę.

Na roslinach piennych warto założyć opaski sadownicze (z klejem). Nie rozwiązują one problemu w ziemi, ale powodują, że dorosłe chrząszcze nie są w stanie bezkarnie dojść do liści i tym samym opaski pomagają ograniczyć nową populację.


Toszka rady bezcenne
____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies