Dziewczyny, a gdzie Wy tak w dal patrzycie i co widzicie
POzdrawiam

Witaj Bożenko!
Jestem tu od paru dni i już dzięki życzliwości wielu osób, odnajduję wielu ciekawych ludzi nz bogatą wiedzą i doświadczeniem. Dzięki Sylwii trafiłam do Ciebie.
Przejrzałam wizytówkę (bo wątków nie jestem w stanie, są tak rozbudowane)
Ogród przecudny, zdjęcia prześliczne. Zazdroszczę, że tak potrafisz podglądać i uwieczniać mieszkańców swojego ogrodu.
Najpiękniejsze są rododendrony w uprawie których jesteś ekspertem, co widać. Ja rododendronowego ogrodu mieć nie będę, ale chciałabym mieć choć małe poletko. Jeśli znajdziesz trochę czasu i zechcesz zerknąć do mojego ogrodu i orzec, jakie mogę popełniać błędy, że co roku marnieje mi kolejny egzemplarz? Będę wdzięczna.

Bogdzia napisał(a)

Tez lubię ten kolor astrów ale same astry juz mniej bo sie pokładaja i leżą mi na floksach no i rozrastaja sie bardzo.Mam drugie ciemniejsze i niższe ale motye az tak ich nie lubia.

U mojej mamy mamy odmianę nn niska do kolana kolor fioletowy intensywny i motyle bardzo je lubią i bardzo rosną zwarte nie pokładają się. Cyknę fotkę i wrzucę do siebie jak będziesz chciała to chętnie się podzielę

Zostawiam bezsenne buziaki

Bozenko, ale mialas wypad, fantastyczny, tym bardziej źe Jola, to babka z humorem.
A u ciebie marcinki w pelnej krasie i motyli nadal zatrzesienie
Pieknie, nieustannie ciebie podziwiam

Szop pracz słodziak ogarniam dziś co mogę, wypad Wasz też bo wczoraj wpadła mi w oko ta tężnia

Zaglądam Bogdziu, a tu taki ruch Ogrodowiskowy
Pozdrawiam z deszczowego Jurajskiego (deszcz jest teraz bardzo potrzebny, bo była u nas susza)

Nie pisz że ostatni wyjazd.. napisz, że robisz przerwę dla podratowania zdrowia..

Słowo ostatni czyni nastrój jak na pogrzebie.. walczymy i nie dajemy się do końca .. ja realnie już w wiele rzeczy nie wierze, ale ciągle mam nadzieję, że będzie lepiej.. tylko ten czas zapinkala za szybko

Mala_Mi napisał(a)

Nie pisz że ostatni wyjazd.. napisz, że robisz przerwę dla podratowania zdrowia..

Słowo ostatni czyni nastrój jak na pogrzebie.. walczymy i nie dajemy się do końca .. ja realnie już w wiele rzeczy nie wierze, ale ciągle mam nadzieję, że będzie lepiej.. tylko ten czas zapinkala za szybko

No właśnie.Mam nadzieję na przyszły rok

Bogdziu, napisz mi jak krowie na rowie, ile i czego mam wymieszać aby przesadzic w nowe miejsce rodki

Nikita napisał(a)

Bogdzia, dzięki za wszystko...towarzystwo i śmiech. Musisz z nami jeździć, bo dzięki tobie te wyjazdy mają swój urok.
Buziaki !!!

Madzia dzięki za dobre słowo ale i beze mnie bedzie wesoło. Buziaki.