Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Pokaż wątki Pokaż posty

Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

vita 09:44, 29 kwi 2017


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4073
jolanka napisał(a)
Wiktoria, masz rośliny, o których nigdy wcześniej nie słyszałam Ale to super, że mogę tyle się nauczyć.


A ja się już gubię w różnorodności taksonów w moich zaprzyjaźnionych ogrodach. Ach, tam dopiero można się nauczyć! Ale za nauką tuż, tuż czai się apetyt i chęć posiadania. Tak to się toczy z sezonu na sezon, mądrzejsza nie jestem, a roślin przybywa
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 10:05, 29 kwi 2017


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4073
margaretka3 napisał(a)
Głowaczka wypatrzyłam na tle cisa. Bardzo dziękuję
Przecież wzięłam sobie do serca Twoją radę - rozmnażać co się już ma. Więc najpierw trzeba mieć


Tak Na obwódki z hyzopu trzeba dużo cierpliwości, parę setek potrzeba.
Nie planuję obwódek w warzywniku, lubię pracować zamaszyście, a obwódki to jednak ograniczenie i dodatkowe godziny pielęgnacji.
Głupawka dobra, ale nie przy tym, co się właśnie dzieje. Od tygodni czekam na sprzyjającą aurę, aż w końcu poddałam się. Do ogródka wychodzę tylko na obowiązkowy obchód. Nic nie pachnie, ciągle zima!


____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 10:30, 29 kwi 2017


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4073
Pszczelarnia napisał(a)
Wczytałam się w treści.
I tak: kupiłam rabarbar dłoniasty! Nie tyle z googlowania, co z oglądania Twojego wątku.

Hyzop Margaretki a sprawa lilaków - jeden problem nam się jawi: Gabrysia ma komplet w aucie. Trzeba przygotować drugi pojazd.

W planie jest jeszcze spotkanie u Maszki.

I u Ani bez wątku jest pszczelnik - będę googlować.

Cząber górski - mam. Ale u mnie słabo rośnie. Może czas go przesadzić. Albo poczekać i pobrać sadzonki zielne lub półzdrewniałe?


Jaki rabarbar kupiłaś? Trzy razy próbowałam zanim zechciał łaskawie pokazać, co potrafi. Rheum palmatum var tanguticum 'Rote Auslese', rok po roku kupowany, bo padał nieodwołalnie. Uparłam się, bo jest zjawiskowy. Cieszę się nim do czerwca, potem zaczynają się problemy. Mam jeszcze Rheum officinale, miesiąc temu zmieniłam mu miejscówkę, może niefortunnie, ale taka była potrzeba

Pszczelnik zabawił u mnie krótko, szkoda.
A cząber górski potrzebuje dobrego stanowiska, aby pokazał co potrafi. Na pewno wczesną wiosną nie prezentuje się jakoś specjalnie, ale nadrabia w trakcie sezonu. A smakuje!
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 10:34, 29 kwi 2017


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4073
Justyna napisał(a)
Też tak mam, męczę się w zimnie. Ale przed nami 4 miesiące ciepła
Skąd masz miesięcznice (chyba) o biało obrzezonych liściach? Widziałam taką u Filomeny.


Na te 4 miesiące ciepła nie mogę się doczekać Miesięcznice pochodzą z UK, dostałam je od zaprzyjaźnionej ogrodniczki
Jak pogoda nie zmieni się w ciągu tygodnia będę miała problem.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 10:42, 29 kwi 2017


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4073
Pola napisał(a)
Cieszynianką, to kwiaty mojego miasta, pod ścisłą ochroną, zazdroszczę bo piękne


Wiem, jeszcze pełnik A ten jakoś odmawia u mnie współpracy, chociaż zadowalająco wegetuje
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 10:54, 29 kwi 2017


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4073
laurowisnia napisał(a)
Nie dziwi mnie zanik wyobraźni jak przy tych temperaturach zdecydowałaś się wyjść do ogrodu. Teraz ma być już cieplej ale dużo opadów.
Mam nadzieję, że okrywanie pomogło zmniejszyć straty w roślinach.
O głowaczku poczytałam i się wstrzymam, poczekam na letnie fotki.
Oglądałam u znajomej miłka amurskiego, ma ładne paprotkowe liście, masz może, zastanawiam się czy łatwo go wysiać?

Było o obwódkach i ożankach, ta Twoja taka śmieszna, ja mam od jesieni teucrium massiliense, wydaje się, że to mała, niegroźna krzewinka, chyba przezimowała ale nic więcej nie wiem.


Okrywanie nie pomogło Teucrium massiliense zniknęło, dzieliłam, nie miało dobrego stanowiska, szkoda. Mam miłki amurskie, wszystkie kupowane jako gatunek, z małą niespodzianką :





Kwitnie od pięciu lat, ale siewek nie zauważyłam. Trudna sprawa z siewkami miłków amurskich. Mam doniczkę z A. blenda dla Ciebie, zadołuję
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 10:56, 29 kwi 2017


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4073
mira napisał(a)


Jej no wybacz, nie chciałam żeby Ci robić spory kłopot przecież wiem że lubisz się dzielić - dzięki Tobie mam hyzop i w tym roku musi pokazać swoją urodę - no nie tylko on

Vita wybacz że Ci tak tu zasiedziałyśmy się ale u Ciebie jak w najlepszym ogrodzie botanicznym i wcale nie chce się wychodzić

pozdrawiam


Nic nie szkodzi, proszę o więcej
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 10:58, 29 kwi 2017


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4073
KasiaWB napisał(a)


świetny jest ten kolor mebelków. Czy to jakaś gotowa farba? może bym na taki machnęła swoją ławeczkę


Już wszystko wiesz Farbę mieszałam z trzech baz plus pigment. Taniej
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 11:03, 29 kwi 2017


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4073
Filomeno Nie ma to jak siedzieć na interesującym nas forum!
Straciłam chwilowo zainteresowanie ogrodem, szyję sobie

katel napisał(a)
Mam nadzieję, że nie masz dużych strat, czeka się tyle czasu a potem kilka dni przymrozku i po roślinach - pogoda uczy nas pokory.


Mam straty, ale takie do nadrobienia, jak to z bylinami. Kwiaty dwóch magnolii straciłam, ale tak bywa
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Anda 11:45, 29 kwi 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33472
mira napisał(a)
Jeśli chodzi o ożankę na obwódki to jest o tym w tym odcinku Mai

http://majawogrodzie.tvn.pl/302,Ogrod-zamkowy-w-Haddon-Hall-odc575,odcinek.html

w opisie jest tak napisane

"Przy okazji dojrzeliśmy ciekawą alternatywę dla bukszpanu – na obwódki i niskie żywopłociki sprawdzi się świetnie ożanka (Teucrium x lucidrys).
Ożanka zastosowana w przyzamkowym ogrodzie na obwódce jest mieszańcem ogrodowym znanej u nas ożanki właściwej z ożanką błyszczącą. "

może to coś pomoże

pozdrawiam


Witam sie Vito u Ciebie w wątku Zaglądam tu od jakiegoś czasu cichaczem. Masz piękne i mało spotykane rośliny w ogrodzie.
Mam tą ożankę od zeszłego roku. Obserwuję ją na razie. Ładnie przezimowała. Jest zimozielona.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies