oglądam sobie Twoje piękne trawy, owoce
już miałam wyjść z domu i jechać do Tarnowa, ale mgły takie makabryczne, że czekam, może przejdą...? obawiam się w takiej aurze z bardzo ograniczoną widocznością jechać po tych serpentynach

U Ciebie wszystko jest ogromne i te słowa mnie rozwaliły .....ubolewam ze nie mam miejsca na.....

a Lucyferkowi tam dobrze moze go ominie ta kopanina

Piękne zdjęcia zostawiłaś dla nas na swój odwyk, Ale i tak wiem, że rano nie wytrzymasz.
Macham i czekam na Twój wolny czas. Zdrowia życzę.

Mala_Mi napisał(a)

Luciferek rośnie w jednym miejscu już 5 lat (od 2009), ma tam tulipany które już nie kwitną i cebulki się zagęściły, pora to przekopać , dać lepszej ziemi.. wybrać okropne tulipany bo straszą wiosną. Wykopuje sie teraz, tylko piszą by wtedy zimować .. i nie przesuszyć.. z drugiej strony swoja posadziłam na jesień..
Co się będę martwić i tak nie znajdę czasu na wykopanie Są pilniejsze rzeczy.
A kępa jest ogromna i bardzo mi sie podoba Po wyprostowaniu jest wyższa ode mnie

Piękna kępa, przykryj szmatą ha,ha... to nie przemarzną, ja tak robię, nigdy nie wykopuję cebul, ale moja crokosmia nie jest tak okazała jak twoja

Twój klon już wnet się zaogni kolrkiem, a trawy okazy pięknie kwitną, najbardziej podobają mi się kiedy kłosy stają się białe, nie tylko z powodu cukru przy przymrozkach

Dużo pracy przed tobą, czego ci nie zazdroszczę, dużo słońca i siły ci życzę

Szmatą? Serio?

Trawy przepiękne!!! Możesz zrobić wystawę swoich zdjęć, dobrze Ci to wychodzi
A Twojego Luciferka kochaaaam!!! Sadzę takiego na wiosnę, nie ma to tamto!

Aniu, u mnie rano było też tak pięknie ale zdjęć nie mogłam zrobić...dlatego wspaniale u Ciebie te cudne klimaty obejrzeć

Marzena - mgły się trzymają, ale dziś już było zdecydowanie lepiej I dobrze, bo przyszły róże. Jutro sadzę i przesadzam.

Jola, Agania - nawet jak wykopię to wróci na swoje miejsce U mnie tylko przysypany korą i nigdy nie był nakrywana żadną szmatą. Zresztą niczego nie okrywam, rośnie tylko to co daje radę w moim klimacie. PO pierwsze z lenistwa, po drugie nie lubię owiniętych szmatą roślin w ogrodzie....

Tu historia Luciferka.. http://www.ogrodowisko.pl/watek/2438-ogrodnik-mimo-woli-cd?page=357#post_4

A tu powód dlaczego chcę go wykopać i posadzić ponownie... tulipany mi zanikły... i jest pusto pomiędzy Lucyferkiem, a iryskami. A to rabata przy samym tarasie.
Chcę odtworzyć taki stan ponownie
http://www.ogrodowisko.pl/watek/2438-ogrodnik-mimo-woli-cd?page=835

Pszczółka - ze szmat to mogę w ogrodzie postawić śmiesznego stracha na wróble A lucifer co najwyżej dostaje trochę świeżej kory.

Kasiu - dziękuje za komplement.. jak jutro się pojawi Pan Szron to mu pogratuluję, bo to jego zasługa.. ja tylko pstrykam na automacie.

Haniu - odwyk był, cały dzień ani razu nie zajrzałam na forum

Ula - szkoda....

Zmrożone kwiatki i trawy - cudo!
Obejrzałam zdjęcie poglądowe ukazujące przebarwienia klonu w kolejnych latach. Rzeczywiście w tym roku kolory są najbledsze.
Patrzę na trawy i Luciferka - u Ciebie rzeczywiście wszystko olbrzymie rośnie

No to się dowiedziałm o krokosmii, skoro u Ciebie i Agani nie wymarza, to i u mnie nie powinna. Żeby tylko chciała taka okazała urosnąć.
Ania, nie zamierzasz otworzyć jakiegoś sklepiku z tymi krokosmiami?D. Bo matecznik masz wspaniały.