U sąsiadki ogrodnik zakładał trawnik, sypiać magiczne granulki do ziemi. Twierdził , ze przez 3 lata będzie w ziemi wilgoć. Myślę, ze stosował hydrozel.
Po wacikowych ozdobach choinkowych i aniołkach z podpasek już myślałam, że nic mnie nie zdziwi Kreatywność ogrodowiska jest jednak nieskończona, lekko używane pampersy (z akcentem na lekko) : rozbawiły mnie do łez. Nie wiem czy współczuć Muminkowi czy się cieszyć, że szybciej pieluchy będzie miał zmieniane
Ale tak na poważnie, wiem, że niektórzy ogrodnicy rezygnują z hydrożelu, ale nie wiem dlaczego.
Aniu do Ciebie zagladam bo jak bym miała zyc nie wiedząc co wymysliłas śmiesznego , ciekawego , niedorzecznego i bez zdjęc Muminka?Natomiast mało kiedy piszę ale wiesz dlaczego.
Aniu - wpadam znów jak po ogień. Nie wiem tylko czy dobrze trafiam z pytaniem. Chcemy zastosować w ogrodzie obrzeża oddzielające kamienie od trawy czy kory. W sprzedaży są dostępne różne wysokości - no i tu pojawia się problem- nie wiem jaka wysokość jest najlepsza. Gdybyś mogła?
O hydrożelu poczytałam - to będzie mój wspólnik od podlewania nasadzeń tarasowych, bo ja już nie daje rady, a obsadzam jednorocznymi coraz większe ilości donic
Kasiu - odp. u Ciebie. Hydrożel kiedyś dałam do doniczek parapetowych i działał.. można go kupić i bez pampersów. Ja po prostu dumam jak mieć ten hydrożel za darmo Bo wiadomo pampersy są
Madzia - możesz mnie zadziobać, ale ja mam niedosyt normalnej, ładnej zimy... i mam ochotę by była ona do końca lutego.. bo ani na narty nie pojechałam, ani na saneczkach wnusia nie powoziłam.. a do ogrodu mi się jeszcze nie spieszy.... jakoś w tym roku nie mam natchnienia.
Bogdzia - ja przez ciebie przestanę pisać na forum... jak coś ciekawego zadzwonię... masz oszczędzać oczy!!!
Renia - pampersy dla psów też produkują
Zimę mają wszyscy (z wyjątkiem Zielonej Góry ) - zimę mam i ja.. ale co to za zima.. woda w oczku nawet nie zamarzła.. wszytko sie od razu ciapie i topi.. wieczorkiem sie wypogodziło.. jutro idę otrzepywać iglaki.. aż żal, bo takie czapki są ładne
ale fajny widoczek zimowy, o zelu z pampersów do wysiewu nasion poczytałam...
zastanawiałam się, czy to nie żarty albo podpucha? ale myślę, że jak maluszkomludzkim te kuleczki nie szkodzą to i roślinnym nie będą...
Muminek się nie ucieszy.... bo ubieranie czy zmiana pieluchy to walka na śmierć i życie.. to tragedia w trzech aktach, zamach na życie, wolność, odebranie wszelkich swobód obywatelskich, sadyzm.. i nie wiem co jeszcze..
ja w każdym razie nie lubię tego robić, bo mam wrażenie że Muminka morduję , kroję na kawałki .. a to tylko pielucha.. ile kombinacji by bez wrzasku to zrobić to tylko ja wiem
Nie wiem dlaczego rolnicy rezygnują.. i nawet mnie to za bardzo nie interesuje.. bo mam glinę ,a ta trzyma wodę dobrze... ale powód pierwszy może być dość istotny... cena!!! Cena może nie być adekwatna do zysków.
2,5 kg za 120zł na 80m2 trawnika, wystarcza na maks 3 lata. Jak mam ponad 10000m trawnika to musiałabym zastosować hydro za 15 000zł!!!!!!!! Dokładnie piętnaście tysięcy złotych!! A gdzie reszta ogrodu??
Ale doniczki mnie doprowadzają do szału. Wszystkie kwiatki już wyciepałam.. a miałam całkiem ładne okazy... przez rok nie miałam nawet skrzynek na oknach. Ale tak łyso jak ich nie ma... jak trafia mi sie pilna robota to nie mam nawet kiedy tego podlać.. wiec chcę to używać tylko do doniczek. Przy okazji testuję na nasionkach.. i działa rewelacyjnie.. skończył się problem czy za mało czy za dużo podlałam.. Po prostu samo rośnie