Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Iwony

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogródek Iwony

Iwk4 20:16, 02 lis 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Aniaaa napisał(a)


Ogród to dzieło nieskończone i dobrze bo co byśmy robili Plewili tylko a jakże to nudne (ja akurat nie lubię tej czynności tak jak prasowania).Nie ma to jak przekopywanie,sadzenie,zmienianie na rabatach no i wypady do szkółek chociażby oko pocieszyć,chociaż mało kto wychodzi stamtąd z pustymi rękoma

No ... Aniu wywołałaś uśmiech na mojej twarzy.
Zakupy w szkółkach, gdzie tylko wpadniemy na chwilkę.
Lubię to bardzo, choć w tym sezonie sporo nie poszalałam, było wiele innych spraw finansowo obciążających budżet.
Choć jak Zbyszek zaczął robić ogrodowy rachunek sumienia, to się przeraziłam i szybko kazałam mu przestać robić tą wyliczankę.
Nie mogłam powiedzieć, że nic nie kupiłam
Dobrze, że nie miałam takich zachcianek "galanteryjnych", bo bym z torbami poszła

Aniaaa napisał(a)
Miskant to niezły urwis w ogrodzie,zawsze można go poskromić ale u nas za bardzo się rozrządził,był bez zapory Trzeba było siekierą rąbać w ziemi takie miał splątane i twarde kłącza
Jakby Twoja trawa gdzieś się odezwała między tujkami to jedynie pędzelek i jakiś chwastobójczy preparat i smarowanie ale może nie była taka ekspansywna i tam nie zawędrowała

Będę pamiętała o pędzelku, jakby co. Mam jednak nadzieję, że to tylko jak perz
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 20:34, 02 lis 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
lindsay80 napisał(a)
Ta jabłoń to Royalty, jak kwitnie to jest przecudna.

Stroiki Ci fajnie wyszły.
Te listopadowe dni to takie refleksyjne momenty... kto ich nie ma, eh...
A ja z tych co to setki kilometrów w drodze spędzają, żeby dotrzeć na groby bliskich, w ten weekend za szybami samochodu piękna jesień i jakoś tak łatwiej było oswoić to przemijanie.

Edytko, tym razem nie zgubię nazwy jabłonki. Zapinowałam do "My Garden' i podpisałam. Teraz będzie łatwiej odnaleźć nazwę

Miałaś kolorową podróż. Mam nadzieję, że bezpieczną.
Wiesz, ta nostalgia jeszcze z jednego powodu. Jest nas pięcioro rodzeństwa. Rozrzuconych po świecie. A nad grobem rodziców już drugi rok stałam sama (z moimi dziećmi). Czasem odległość jest zbyt długa, czasem zdrowie zatrzyma, albo praca. Takie jest życie, ale czasem trudno nam się z tym pogodzić ...
____________________
Ogródek Iwony II
07_Rene 20:48, 02 lis 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Bardzo podobają mi się Twoje podwyższenia z cegły. Współczuję trudnych decyzji ogrodowych. Czasami ciężko jest sie pożegnać, ale zamiany prowadzą ku lepszemu
Ja też nie skończyła jeszcze sezonu ciągle coś przesadzam, ulepszam.
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Iwk4 22:18, 02 lis 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Reniu, mi też się podoba motyw cegły. Jest to stara szamotowa cegła, niestety powoli mi się kończy
A chciałabym wykorzystać ten pomysł jeszcze w innym miejscu, jeśli się uda

Reniu, poczytałam o kompostowaniu liści, ja w zeszłym roku zrobiłam taki kompost na pryzmie kompostowej. Rewelacja
Ale twój przepis jest bardzo fajny i wklejam go do siebie z twojego wątku:

07_Rene napisał(a)


... Dotychczas robiłam w workach, w tym roku próbuję w kompostowniku
Wyglądało to tak. Grabię liście, pakuje do worków, lekko ubijam. Ja zawsze używam worków 80l po zimi, torfie, korze, które mi zostały po całym sezonie. Muszą być grube i mocne. Zalewam wodą. Można też użyć mocznika, który ma przyspieszyc rozkład liści, ja nie zawsze go używam i w sumie nie widzę różnicy. Po kilku minutach, jak liście nasiąkną wodą, robię w worku dziurki, żeby nadmiar wody mógł swobodnie odpłynąć. Worki układam na leżąco, jeden na drugi. Mam ich dużo, więc powstaje mi pryzma wielkości kompostownika. I tyle... Końcem stycznia lub w lutym warto zmienic kolejność worków (ale nie jest to niezbędne), bo te na dole robią się szybciej.

____________________
Ogródek Iwony II
Rumianka 22:28, 02 lis 2015


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10277
Iwk4 napisał(a)
Reniu, mi też się podoba motyw cegły. Jest to stara szamotowa cegła, niestety powoli mi się kończy
A chciałabym wykorzystać ten pomysł jeszcze w innym miejscu, jeśli się uda



Bardzo podobają mi się motywy ogrodowe z cegły, a u siebie nie mam ani jednego, gdyż M akurat nie lubi.
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
babka 22:33, 02 lis 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
I znów mam zaległości u Ciebie, dziś już ich nie nadrobię ale jutro też jest dzień
Pozdrowienia zostawiam ciepłe
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Nallar 22:46, 02 lis 2015


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
Iwonko, doczytałam że szukasz wzoru na Święta. Zaglądasz na tą stronkę?
http://www.kuradomowa.com/zrobtosama/haft_krzyzykowy_wzory_boze_narodzenie.shtml
Jeśli trafię jakiegoś ładnego reniferka to Ci podeślę.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
inag 00:14, 03 lis 2015


Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357
Iwonka, ja mam pytanie o Twoją jabłoń Royality. Mam taką samą i niestety od trzech lat zawsze w pewnym momencie mi choruje. Coś dziwnego dzieje się z liśćmi. Poza tym okropnie łapie mszyce, szybciej nawet niż róże. U Ciebie też tak jest, czy tylko moja taka niedorobiona??? (wiosną jest zawsze cudowna)
____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka
bdan 08:00, 03 lis 2015


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Iwk4 napisał(a)

Reniu, poczytałam o kompostowaniu liści, ja w zeszłym roku zrobiłam taki kompost na pryzmie kompostowej. Rewelacja




Iwonka jakimś specjalnym przepisem robiłaś ten kompost. Przesypywałaś ziemią te liście?
Rumianka 09:04, 03 lis 2015


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10277
Iwonko, zamieściłam wzór z reniferem w dziale Rozmowy - nasze drugie hobby, znalazłam tylko taki. Zajrzyj tam, póżniej usunę.
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies