Malo jest niebieskich kwiatow, ale wlasnie niebieskich, nie fioletowych... Ja znam tylko niezapominajke i lobelie

bociek napisał(a)

Malo jest niebieskich kwiatow, ale wlasnie niebieskich, nie fioletowych... Ja znam tylko niezapominajke i lobelie

chabry ... chabry są moim zdaniem niebieskie ale ja 17 lat żyję z facetem który rozpoznaje szary i mniej szary to mogło mi się troszeczkę udzielić

Aaaaaa, masz racje, chabry... poligonu, niebieskie berety

bociek napisał(a)

Malo jest niebieskich kwiatow, ale wlasnie niebieskich, nie fioletowych... Ja znam tylko niezapominajke i lobelie

i ostróżki

i mekonops! posadziłam w tym roku 3 i bardzo jestem ciekawa czy wiosną wyjdą z ziemi czy jednak eksperyment się nie uda I jeszcze cykoria podróżnik (przecudna) i clematisy i hortensje oczywiście

A jaki clematis? Bo np. Błękitne Anioł bywa fioletowy jasno. I hortensje - chwila nieuwagi i fioletowieje.

no to trzeba uważać
Jest taki perle d'Azure clematis - widziałam niedawno i na prawdę niebieski

Gabik..... przeleciałam Twoje dywagacje i rozterki...... pamiętasz naszą rozmowę a Arboretum....????
Mały ogród nie może sobie pozwolić na coś co się robi brzydkie nawet na krótko!
Rozumiem Ciebie, że Ci kwiatów brakuje.... ale żurawki pięknie kwitną, hosty też kwitną ślicznie i nie prawdą jest, że one tylko ozdobne z liści.
Ja bym w tę obwódkę nic innego nie dawała niż te hosty. Wszystkie byliny lubią chwilami wyglądać nieapetycznie... szałwia w takim ścisku może łapać grzyba...... kocimiętka lubi sucho i słońce.... bukszpany suszy chyba nietolerują......
Ja mam pod wisonka też obwódkę z host.... za nic bym jej nei zlikwidowała..kiwtnie długo..a liscie ozdobne cały czas..... wada hosty, że póżno rozpoczyna wegetację. Ja pomiedzy hosty posadziłam tulipany....... nie wykopuję ich.. poprzerastały z hostami... kwitną już 4 sezony.. hosty potem przysąłniajabrzydkei liscie tulipanów. Chyba jesienia wykopię hosty i pozbędę siecebulek bo w tym roku już były tulipki kiepskie. Poczekam 2 lata i znów posadzę..... a pomyslę co tam dać na ten okres 2 lat... Tym sposobme mam kolorowo i ładnie cały czas.
Ja na Twoim miescu dałabym w skrzynie kwiaty..... a nie powtarzałą ogrodu w skrzynkach..... Na zimę mozna poukłądac gałązki świerkowe i zamaskują pustkę... wrzycić świąteczne dekoracje... wrzuciłąbym dużo cebulek krokusó na wiosnę ,a pomiezy nimi bylinki-kwatki za któymi tęsknisz. Ogód bedzie w okreeślonym stylu, a kwatki w donicach......... hmmm....ale ja tak wszystko mimo woli i nie zawsze z głową..... wiec moje informacje traktuj przez palce

Dzięki Aniu. Hosty zostają. Może za jakiś czas zmienię na jakąś spektakularną odmianę. O cebulkach między nimi myślałam.

Prawa skrzynia jest zupełnie w cieniu. Wsadziłam tam miniaturowe funki (śliczne) i paprotki. Cebulowe chyba żadne nie lubią cienia?

W lewej pokombinuję. Jest co jest, zobaczymy, jak przeżyje zimę.

Ja nie wiem, skąd wziąć gałązki świerkowe- w sklepie nie sprzedają.

Podziwiam choć nic nie pisze