Koniecznie dodaj sporo kory do kopania, większej frakcji...zobaczysz jak na kilka lat rozluźni ziemię i ją dodatkowo wzbogaci, a miskanty bardzo lubią (jak większość traw). Tawuły tez bardzo lubią.
Ogólnie na rabatach bardzo polecam przekopywanie z korą...takie głebokie kopanie to jedyna okazja. Potem, jak rosliny będa rosły już się nie da.
Witaj Edytko Bardzo dziękuję za tyle miłych słów. Cieszę się, że podoba się Tobie mój ogród. To takie budujące a zarazem uświadamia mnie, że praca jaką wykonałam nie poszła na marne
Pozdrawiam
Oj poczułam się jak w bajce.. Przepiękny ogród. . Bardzo ładne jeżówki, tawuły ,perowskie...wszystko. Ozdoby rewelacyjne ( Synek Skarb).Pierścień to jak w Sandomierzu.
Elu pytam bo mi to przypomina tawułę japońską Bullata . Właśnie ona zupełnie nie przypomina tawuł, zupełnie inne liście, tylko kwiat troszkę podobny. Pooglądaj w necie, może to ona.
Basiu, Aniu, Aniu,
Sadziec purpurowy spodobał się mi. Był mojego wzrostu a kwiaty niemalże wielkości głowy Przeczytałam, ze nie jest kłopotliwy w uprawie. Dlaczego Basiu zrezygnowałaś z niego?
Aniu (anka_) - czy kwiaty podobne do kwiatów tawuły? może trochę tak. Kobierzec był cudowny, gesty. Aż sama sobie się dziwię, że zrobiłam tylko takie jedno ujęcie. Liście podobne do melisy (?) I tak jak widac na zdjęciu - im starsze liście tym bardziej ciemnozielone.
Szkoda, że w ogrodach pokazowych tak rzadko spotykane rośliny nie były opisane.
Pozdrawiam
Moje 3 mikrosadzonki rosną w miejscu, gdzie w zimie będzie słońce.
To chyba muszę je wykopać z dużym zapasem i w innym miejscu przechowalnik dla nich zrobić.
Ta hortensja taj jakoś wyglądała, że mnie natchnęło, że to może się udać.
Tawułę Albiflora też to musiało spotkać, bo wydaje się, że kupiłam jedną, a mam cztery.
Wrzosy może to jeszcze spotkać w tym roku.
Ostatnio wrzośca tak chciałam potraktować, ale jakoś miał tylko jeden pęd od ziemi i zrezygnowałam.
W domu to już wiedzą, że mi kompletnie odbiło i kupuję do celów ogrodniczych krew, spirytus, ocet, tymol, siarkę, kredę, drożdże, jodynę, mączkę bazaltową i granitową... No czarownica...
Wiem, że ten dół powinien się uleżeć. Ale wiesz... są pewne granice tolerancji. Jakbym teraz stwierdziła, że sadzić nie można, że dopiero na wiosnę to ... chyba wyszłoby na to, że znowu coś kombinuję, zamiast po prostu posadzić.
Zapasy są. Jedyne ryzyko, że mogą zostać wykorzystane w innym miejscu. Ale to nic, zrobię kolejne zapasy.
Liście zbierałam już w zeszłym roku. Kompostowników mi zabrakło, więc do bigbuga sypałam. Roztworem mocznika zlewałam, bo klony mają plamistość. Rzeczywiście darmowe, tylko roboty z rozdrabnianiem sporo. Tak zwykle weekendy w październiku i listopadzie spędzam.
Wylewni nie są to fakt. Coś mi zaczęli tłumaczyć, że im nie są potrzebne, ale na działki się przyda...
Ale natychmiast się nimi zajęli. Widać było, że nie pierwszy raz je przyjmują.
Maed, Edytko
Broń boże nie ruszaj teraz Everillo. W połowie marca, najpóźniej do końca marca wykop, starannie oczyść, podziel i sadź. To jedyny termin gwarantujący sukces. Jesli teraz podzielisz to na 99% padnie. Mam z nim lata praktyki - eksperymentów, prób i błędów...i chyba go rozgryzłam Zimą nie może padać na niego słońce.
Mary, tak samo dzielę azalie (nawet te rosnące w gruncie), tawuły japońskie, wrzosy i wszystko co się da
Dobrze, że zdjęcia pokazałaś
Krwi też możesz dodać...hi, hi...potem wnukom będziesz opowiadać o "krwawicy babci"
Uprzedzam, że taki na prędce preparowany dół może bardzo osiąść...miej w zapasie kilka worków na mieszankę do uzupełnienia gdyby co...i zbierz suche liście, przemielone kosiarką i chomikuj na ziemię liściową. Na te twoje piachy to darmowy produkt, a bardzo cenny i jakościowo najlepszy.
Tak, na Krakowiaków z doniczek się cieszą (może są mało wylewni, ale nie raz kierowniczka mówiła nam, że dla nich te doniczki to skarby), a w pewnej szkółce - kiedyś tam - z łaską brali od nas doniczki i jeszcze pan mruczał pod nosem, że "te małe to do pieca polecą"...
Tawuły bardzo szybko rosną, mam zamiar je mocno trzymać w ryzach.
Obornik koński czysty jak już jest zleżały ma zero zapachu, nawet mój eMek był w szoku, sama ładowałam z nim do worków łopatką. Ale ja wsiowa dziołcha jestem, mimo mieszkania we Wrocku od urodzenia i nie ruszają mnie rolnicze klimaty hehe
Właśnie się zastanawiam, czy juz teraz odgarniac korę z rabat i wprowadzać obornik do ziemi wokół roślin, czy czekac na jesień?
Fajne są, myślę że w przyszłe lato będzie już efekt Chcę posadzić w ddwóch rzędach co 70 m, na mijankę. Jutro zamówię miskanty
Żałuję, że nie mam większego auta, bo bym nawiozła mnóstwo obornika, a tak po trochę będę zwozić. Lepsze to niż nic.
Daria kiedy do Doni? W tym tygodniu? Oprócz piątku, pasuje Ci?
Nazwy jeżówek poszukam. Fajnie,że jeżówka ode mnie się przyjęła i podoba Ci się.
U mnie przetaczniki się rozsiewają i mam własne swoje.
Trawy u mnie oszalały.
Póki co tak jest teraz u mnie, zawilce i budleje cały czas kwitną.
lawendy i szałwie też jeszcze kwitną i zaczęły kwitnąć na nowo tawuły
Joliś, faktycznie wszystko rośnie bardzo szybko. Ten rok to chyba więcej wycinałam, niż wsadzałam Trawy mi się strasznie rozrosły. Skarpa się zagęściła, winogrona i jeżyny wielkie porosły. Wrzosy są jedynie namiastką tego, czym były w ub. sezonie, ale jeszcze je zostawiłam. Mają ostatni jesień, żeby się zastanowić czy chcą u mnie rosnąć Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa, jednak Twój ogród może stanowić dla mnie jedynie niedościgniony wzór. Masz przepiękny ogród, rzadko piszę, ale często go oglądam
Zostawiam skarpę dzisiejszą w promieniach zachodzącego słońca Wyplewioną z ostów i innych dziadów.. oczywiście pod koniec tygodnia będzie się kwalifikować do kolejnego plewienia, heh
PS. luźna myśl w kontekście zdjęć powyższych...
Zastanawiam się, czy tawuły nie powtórzyć u góry skarpy...
Co sądzicie?? Będzie coś z tego czy nie ma sensu ...??
Oj, właśnie jutro bądź pojutrze przyjdą tawuły na przedpłocie, a ziemia zupełnie nie przygotowana... zakupy cieszą ale potem kupa roboty hehe
Za pochwałe trawy dziękuję Twoja holenderska też urośnie
A miało być tak pięknie. Deszczowy weekend zapowiadany w prognozach. Oczekiwany bardzo. Popadało skąpo kilkanaście minut wczoraj wieczorem. Zauważył to tylko trawnik. Ciut odżył. Dało się powyciągać mniszki. Na rabatach nic nie da się robić.
No tak, cięcie będzie pracochłonne, dlatego nie będę ciąć w kulki tylko w niski żywopłot, lekko zaokrąglony z przodu i z tyłu. No kupiłam 34 szt i 11 miskantów kleine fontanne.
Ja moje tawuły tnę 2 razy w roku. Raz wczesną wiosną, drugi raz po kwitnieniu i wtedy znowu robią się ładne i wypuszczają nowe liście. Ale ja mam kilka, a nie 40.
Również mam kilka kulek tawuły i rośnie w tempie ekspresowym, posadziła maleństwa 1,5 roku temu a teraz są wielkie kule, któe tnę kilka razy w sezonie, bo tak szybko rosną.
Znam tą korę, również ją kupuje i przekopuję z ziemia pod nowe rabaty. Różankę wysypałam ta korą, wygląda pięknie jak u Ciebie ale niestety bardzo szybko się wypłukała i zanika