U ciebie faktycznie nie widać by były przymrozki. Też ten sezon zaliczam jako dereniowy. 5 różnych dereni mi w tym sezonie przybyło i jeden w zeszłym. Czy na tych fotkach z Pisarzowic to dereń Venus, ten z dłonią obok kwiatka ( czy przykwiatka

) Znasz jego nazwę?
Fotka w zawilcach obłędna. Szkoda, że jak teraz byłyśmy to już je zmroziło. Choć ja w tych zawilcach tak obłędnie bym nie wyglądała

Może i lepiej, że zmrożone były
I ta aleja obłędna. Nie znam tego miejsca.