Księżycowy...
19:45, 30 mar 2018
Miałam z osiem młodych z tamtego roku. Na razie widzę tylko dwie wychodzące, mam nadzieję, że reszta też wyjdzie. Dokupiłam kolejne dwie, siedzą w doniczkach już i je hartuję.
Chodzi o światło, źle to zrobiłam na początku i nie chcę tego ciągnąć z myślą; może jakoś to będzie. Lepiej teraz jak młode wszystko.
Trawę zaczęliśmy sypać pod koniec tamtego sezonu, będę kontynuować. Mój kompost wystarcza na razie tylko na część warzywnego, ale zapewne niedługo dorobię się więcej, to będę i na bylinową sypać. Maciek właśnie stawia mi pięciokomorowy kompostownik. Przegrody są mniejsze, ale w końcu będę miała możliwość segregacji i przerzucania.
Kilka lilii wsadzałam w tamtym roku, skuszona chyba jakimiś inspiracjami. Jednak ta rabata dopiero zakładana była, więc marnie to wyglądało.