Cześć Asia, narcyzy absolutnie piękne, mam zapisane na jesień. Kojarzą mi się z sielskim ogródkiem mojej Babci, a jednocześnie mimo tego skojarzenia, nic nie tracą na elegancji O paprociach też intensywnie myślę i jakoś mi schodzi Ściskam ciepło!
P.S. Moja frontowa rabata w bólach się rodzi Ciekawa jestem, czy zdążę tej wiosny

Też o niej myślę intensywnie od zeszłego roku, naweyt mam ja na liście, ale jej jeszcze u siebie w ogrodniczym nie spotkałam, może jak będę zamawiać coś internetowo i będzie to od razu se ją kupię..

400 caluskow

Czyli mój skrupulatny plan jest do wyrzucenia

No trudno
Ale nie robiłam szerszych kadrów, tylko konkretne



tutaj tiarelka pink skyrocket w rozkwicie; uważam, że to jakieś dziwne przeoczenie, że ona nie należy do ogrodowiskowych must have-ów: pięknie kwitnie, atrakcyjna z liści, wytrzymała, ale nie rozłazi się, długo trzyma liście (przez całą zimę).. no po prostu ideał, a nie wiadomo dlaczego - rzadko spotykana

Wymień wietlice na zielone wyższe narecznice. Jak dla mnie brunnery fajniej się prezentują z zielenią niż z innym metalicznym. Ale to jak dla mnie oczywiście.

Nie ma tego zlego, coby na dobre nie wyszlo