Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Zakręcony ogród

Zakręcony ogród

Kawa 11:52, 15 maj 2018


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
dlaczego ja nie widze owiadomień twoich to nie wiem
albo calkiem slepa jestem
czyszczenie tuji to nic fajnego
nie lubię ale czyszczę jesienią było gorzej niż teraz
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
DorKa 12:00, 15 maj 2018


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Kawa napisał(a)
dlaczego ja nie widze owiadomień twoich to nie wiem
albo calkiem slepa jestem
czyszczenie tuji to nic fajnego
nie lubię ale czyszczę jesienią było gorzej niż teraz


Jak mus to mus. W weekend sie nimi zajmę. Może odwdzięczą się pięknym przyrostem w tym roku
____________________
Dorka Zakręcony ogród
Toszka 19:31, 15 maj 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Obetnij te suche gałazki. To zazwyczaj efekt wygięcia, nadłamania. Nic strasznego. Raczej normalne tam, gdzie duzo chodzi się po rabatach i stale coś robi. Może przy sadzeniu nadłamała się gałązka... Wszystkie rosliny zimozielone pokazuja widoczne objawy uszkodzeń/choroby po kilku miesiącach. Czasami po ponad 6.

Suche z tuj wrzucaj na kompost i mieszaj. W ogrodzie nic się nie marnuje
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Magleska 20:07, 15 maj 2018


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
macham
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
DorKa 08:07, 16 maj 2018


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Toszka napisał(a)
Obetnij te suche gałazki. To zazwyczaj efekt wygięcia, nadłamania. Nic strasznego. Raczej normalne tam, gdzie duzo chodzi się po rabatach i stale coś robi. Może przy sadzeniu nadłamała się gałązka... Wszystkie rosliny zimozielone pokazuja widoczne objawy uszkodzeń/choroby po kilku miesiącach. Czasami po ponad 6.

Suche z tuj wrzucaj na kompost i mieszaj. W ogrodzie nic się nie marnuje

to jestem spokojna w taki razie może moja psica latając po rabatach je uszkadza A kompostownika niestety nie mam. Tzn mam ale założyłam go nie znając zasad i wrzucałam wszystko jak leci A że kompostownik eMuś zrobił solidny i wysoki ( okazuje się ,że za wysoki ) to wszystko tam uschnęło bez dostępu powietrza. Teraz muszę chyba kompostownik rozwalić ,żeby pozbyć się tego co jest w środku
____________________
Dorka Zakręcony ogród
DorKa 08:08, 16 maj 2018


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Magleska napisał(a)
macham


odmachuję pracusiu
____________________
Dorka Zakręcony ogród
Wani 10:08, 16 maj 2018


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 579
DorKa napisał(a)

to jestem spokojna w taki razie może moja psica latając po rabatach je uszkadza A kompostownika niestety nie mam. Tzn mam ale założyłam go nie znając zasad i wrzucałam wszystko jak leci A że kompostownik eMuś zrobił solidny i wysoki ( okazuje się ,że za wysoki ) to wszystko tam uschnęło bez dostępu powietrza. Teraz muszę chyba kompostownik rozwalić ,żeby pozbyć się tego co jest w środku



DorKa Ty się ciesz że Ci tam zawartość uschła a nie jak u mnie : zgniła Mój kompostownik to było mistrzostwo Miałam duży problem co z tym "skarbem" zrobić, ostatecznie wywaliłam, przykryłam ziemią i zostawiłam tak na zimę. Wiosną przekopałam, dosypałam ziemi i posadziłam na takiej pryzmie dynie i cukinie. Mam nadzieję że się zawartość w środku zutylizuje
____________________
Ania Pod bosymi stopami
DorKa 10:17, 16 maj 2018


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Wani napisał(a)



DorKa Ty się ciesz że Ci tam zawartość uschła a nie jak u mnie : zgniła Mój kompostownik to było mistrzostwo Miałam duży problem co z tym "skarbem" zrobić, ostatecznie wywaliłam, przykryłam ziemią i zostawiłam tak na zimę. Wiosną przekopałam, dosypałam ziemi i posadziłam na takiej pryzmie dynie i cukinie. Mam nadzieję że się zawartość w środku zutylizuje


cieszę się ,że nie jestem jedyna chyba zrezygnuję w ogóle z niego...sama nie wiem. Póki co muszę pozbyć się zawartości. Może tam w środku rosną jakieś skarby o których nawet nie wiem
____________________
Dorka Zakręcony ogród
wiklasia 10:26, 16 maj 2018


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
u mnie produkcja kompostu też jakaś taka nieudana, tombak a nie złoto ogrodnika proszę państwa
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
eVka 10:31, 16 maj 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
wiklasia napisał(a)
u mnie produkcja kompostu też jakaś taka nieudana, tombak a nie złoto ogrodnika proszę państwa

z kompostem nie łatwa sprawa poniewaz trzeba go przerzucać, podlewać jak sucho etc. trochę roboty jest. am kompostownik od miasta, bo u nas rozdają ale w sumie ne dbam za bardzo o zawartośc. Tata czasmai coś tam działa. Koszystam z kupnego kompostu z kompostowni.
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies