Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 11:35, 01 mar 2024


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3876
Do góry
Judith napisał(a)
No wiesz, Dario! Taki piękny kompostownik schowałaś za domkiem! Jak mogłaś!
Zazdro irysków, ja swoje sadziłam późno i dopiero kły wyłażą.

No wiem, niedobra jestem ale jemu tam będzie dobrze! Dzisiaj już część urobku w nim wyląduje.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 11:31, 01 mar 2024


Dołączył: 28 sie 2017
Posty: 2965
Do góry
Bardzo ładny ten kompostownik! Tak troszkę skrzynka na skarby

Hortensja pnąca chyba lubi cień, o ile się nie mylę, ale nie mam, więc pewnie ktoś inny lepiej doradzi.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 11:29, 01 mar 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13399
Do góry
No wiesz, Dario! Taki piękny kompostownik schowałaś za domkiem! Jak mogłaś!
Zazdro irysków, ja swoje sadziłam późno i dopiero kły wyłażą.
April podbija las... 10:30, 29 lut 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11959
Do góry
antracyt napisał(a)

Ach ta moja spostrzegawczość
Dzięki, to dla mnie dobra wiadomość. Mam miejsce na taki długoterminowy kompostownik.


April podbija las... 10:25, 29 lut 2024


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
April napisał(a)
Zuza, odpowiedziałam na stronie 901:
cytuję:

Zuza, igły się świetnie kompostują ale wymaga to dużo więcej czasu, gdzieś trzy lata... Powstaje fajne podłoże pod kwasoluby. Ja na swojej działce mam wydzielone 500 m2 lasu/górki, który został, może nie tyle dziewiczy ale nie zaanektowany na ogród. To taki naturalny wybieg dla psów. Wyrzucam tam wszystkie niechciane rośliny, wywożę zgrabione igły. Porasta barwinkiem, bodziszkami i brachytrichą. Może z czasem będzie nawet fajnie wyglądać
Tak więc śmiało próbuj wykorzystać te iglaste dobroci.

Ach ta moja spostrzegawczość
Dzięki, to dla mnie dobra wiadomość. Mam miejsce na taki długoterminowy kompostownik.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 21:39, 27 lut 2024


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 12324
Do góry
Kompostownik elegancki.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 12:53, 27 lut 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Kokesz napisał(a)
U mnie na cienistej nie kołderka ale kołdra z liści. Mam ochotę ją zostawić ale liście duże i nie wygląda to zbyt ładnie. Drobną korą nie da rady ich przysłonić.
Chyba jednak też będę musiała ją odchudzić.

Dziś przyjadą deski na nowy kompostownik. Będzie egzotyczny
Udało się kupić po taniości deski bangkiraj z drugiego gatunku
Będzie trochę dłuższy i wyższy


Drewno egzotyczne ma długi okres przydatności i wysoką odporność na wilgoć. Rozważałam kiedyś nabycie takich właśnie II-go gatunkowych dech na podłogę. Skończyło się na rozważaniach, bo budżet się skurczył. czekam na zdjęcia z fazy budowy i kibicuje pracom.

Ten nadmiar liści trzeba niestety redukować, bo pod ta warstewką niektóre byliny wygniwają.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 10:59, 27 lut 2024


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6888
Do góry
U mnie na cienistej nie kołderka ale kołdra z liści. Mam ochotę ją zostawić ale liście duże i nie wygląda to zbyt ładnie. Drobną korą nie da rady ich przysłonić.
Chyba jednak też będę musiała ją odchudzić.

Dziś przyjadą deski na nowy kompostownik. Będzie egzotyczny
Udało się kupić po taniości deski bangkiraj z drugiego gatunku
Będzie trochę dłuższy i wyższy
Sezon 2017 u Hanusi 10:33, 27 lut 2024


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7568
Do góry
Po dwudniowej robocie w ogrodzie dziś spanie do późnego rana.
Trawy wszystkie ścięte, część do kompostu, sztywne źdźbła pójdą do wyłożenia przejścia w truskawkach, kompostownik prawie wypełniony.
Nowych nasadzeń nie będzie. Musi mi wystarczyć to co jest. I tak wiosną jest z tym chciejstwem zbyt dużo zachodu wiosną.

W domu papryka już do pikowania. ,pomidorki koktajlowe też. Muszę zasiać pomidory malinowe.
Ciekawe jak u mnie zapowiada się marzec. Wg prognozy musze ustalić priorytety.
No mi jak pisze Lidka: wolno do przodu bez zadęcia.

Miłego wtorku.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 08:18, 27 lut 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 5681
Do góry
Bardzo ładny kompostownik.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 07:18, 27 lut 2024


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 2856
Do góry
Daria kompostownik klasa...mam identyczny
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 18:22, 26 lut 2024


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3876
Do góry
Też się cieszę na ten kompostownik i znalazłam miejsce dla jabłonek! Wystarczyło pospacerować po ogrodzie i mnie olśniło
Mam siewki gaury! Juppi

Świdośliwa ma już wielkie pąki!

I melduję, że siew zimowy ma szansę zakończyć się sukcesem. Groszki prawie wszystkie wyiełkowały. Obudziły się też czarnuszki.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 17:52, 25 lut 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13399
Do góry
Kompostownik pierwsza klasa!
Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały 18:24, 24 lut 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 5681
Do góry
Marcin89 napisał(a)
Właśnie mnie olśniło, że z cebulowych chcę jeszcze irysy i przebiśniegi

Ciemiernik według mnie nie powinien się przebarwiać. Ale wygląda pięknie

Fajnie się ogląda czyjeś postępy prac i ogród. Nie wiedziałem nic o zakątku z limbami. Co tam będzie jeszcze? Chyba ten kurnik?


Mąż chciał wgłębnik na palenisko/kociołek, wędzarkę. To był jego plan z 2021 roku. Muszę zapytać czy nadal aktualny. Kurnik raczej jedną ścianą będzie przylegał do pomieszczenia gospodarczego/dodatkowego garażu obok bramy wjazdowej tej bocznej. W ogrodzeniu dodatkowym będzie od razu kompostownik by go rozgrzebywały i mieszały. Jednak to plan nie na ten rok, a najprawdopodobniej na 2026 r.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 16:46, 24 lut 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Dzisiejszy plan można uznać za zrealizowany. Wszystkie centralne rabaty w ogrodzie ozdobnym są już uporządkowane.
Budki wiszą.


Stosik gałęzi do zrębkowania urósł.



Kompostownik wypełnia się odpadkami po porządkach.



Do ogarnięcia został grubszy gabaryt, czyli cięcie krzewów na długiej prostej (40 m długości i szerokość od 2 do 10 m) i na rabacie zachodniej (długość 25 m i szerokość 5-6 m).

Początek długiej prostej (po lewej)



Podczas prac porządkowych oko cieszyły drobiazgi.





Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały 12:22, 20 lut 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 5681
Do góry
Magaro dobrze, że piszesz, bo nawet jak coś się wie to warto przypomnieć. Nie odbieram tego jako wścibstwo, ale jako troskę. Najlepszy kompost ze swojej produkcji, bo wiemy z czego postał. Niestety ten starczy mi tylko na tunel foliowy. Mamy za małe ilości obecnie, bo ilość roślin znikoma. Dlatego posiłkujemy się tym dodatkowym z zewnątrz. Na warzywne grządki też będzie się nadawał. Mam nadzieję, że to pierwszy i ostatni raz jak korzystamy z zewnętrznego, bo w dzisiejszych czasach i odpowiedni „papier” można zdobyć bardzo łatwo. Pewnie słyszałaś o aferze ze znanymi sklepami odzieżowymi? Jakiś czas temu pobrali próbki materiałów na kontrolę. Okazało się, że mimo iż na metce było np. 90% wełny to było jej zaledwie 5% lub wcale. Takie przypadki wcale nie były nieliczne.

Dawno temu zastanawiałam się jak ludzie we własnych ogródkach postępują ze skoszoną trawą. Czy mają osobny kompostownik, który nie trafia na warzywnik? Przecież wiele osób używa nawozów i oprysków do trawy przeciw chwastom…

Edit: https://innpoland.pl/187321,na-metce-welna-w-skladzie-sam-plastik-jak-oszukuja-nas-producenci-odziezy
Wymarzyłam sobie wrzosowisko 09:50, 18 lut 2024


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 3155
Do góry
Na pewno im większe napięcie zasilania, tym większa moc. Ale one mogą być zwyczajnie za małe do takich grubych źdźbeł, jakie mają miskanty.

Obornik mam od znajomego rolnika z moich rodzinnych okolic, w ramach handlu wymiennego
Każdy kompost jest atrakcyjny dla roślin mi też nie zawsze wychodzi ładny, bo sypię dużo trawy, mieszam z korą. Kiedyś musiałam opróżnić kompostownik i wysypałam taki nie do końca przerobiony kompost na miejsce, gdzie miała się tworzyć rabata. Od razu było widać jakie dorodne chwasty rosły dookoła górki kompostu
To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:07, 17 lut 2024


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6888
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Mój nie jest siatkowy. Tył i boki zbudowane są z paneli ogrodzeniowych 3 D o wysokości 1,20 m. Panele są mocowane do zabetonowanych w ziemi słupków. Boki uszczelniam tekturą, żeby podczas wiatrów kompost nie przesychał. Dodatkowo tektura dobrze trzyma wilgoć i jest pożytkiem dla dżdżownic. Kompostownik ma już dwa lata. Nie widać na nim śladów zużycia. Nie miałam problemów z wybieraniem kompostu i przerzucaniem. Coś tam czasem wyleci, ale nie jest tego więcej niż w poprzednim kompostowniku z palet drewnianych. Z przodu jest zamocowany na tytkach przecięty na połowę panel. Jest ruchomy i służy jako "drzwiczki". Podczas wybierania lub przesypywania kompostu otwieram go i mam swobodny dostęp do wnętrza.


"siatka" to w przenośni. też mam ogrodzenie z takich paneli, robiłoby za tył kompostownika, do niego wystarczyłoby dodać boki i przód.
A tektura jak długo wytrzymuje, przecież kompost się podlewa, to nie zmięknie?
To tu- to tam- łopatkę mam ! 17:06, 17 lut 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Kokesz napisał(a)


Haniu, stoję przed wyborem kompostownika bo nasz drewniany się sypie.
Zastanawiam się jaki zrobić, tzn eM ma zrobić
Jakie masz doświadczenia po sezonie użytkowania?
Czy dojrzały kompost nie wysypuje się przez oczka w siatce?
Jak z przerzucaniem, czy widły nie haczą o tę siatkę?
Nasz miałby już plecy z takiej siatki, byłby dobudowany do ogrodzenia, tylko przód i boki do dostawienia. eM twierdzi, że siatkowy jest niepraktyczny i nie mogę go przekonać.
Co Ty na to?


Mój nie jest siatkowy. Tył i boki zbudowane są z paneli ogrodzeniowych 3 D o wysokości 1,20 m. Panele są mocowane do zabetonowanych w ziemi słupków. Boki uszczelniam tekturą, żeby podczas wiatrów kompost nie przesychał. Dodatkowo tektura dobrze trzyma wilgoć i jest pożytkiem dla dżdżownic. Kompostownik ma już dwa lata. Nie widać na nim śladów zużycia. Nie miałam problemów z wybieraniem kompostu i przerzucaniem. Coś tam czasem wyleci, ale nie jest tego więcej niż w poprzednim kompostowniku z palet drewnianych. Z przodu jest zamocowany na tytkach przecięty na połowę panel. Jest ruchomy i służy jako "drzwiczki". Podczas wybierania lub przesypywania kompostu otwieram go i mam swobodny dostęp do wnętrza.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 16:44, 17 lut 2024


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6888
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Na końcu, jak zwykle, było porządkowanie frontu prac. Zgrabiłam resztki kompostu z trawnika, umyłam szlauchem kamienie, podlałam kompost.



Sprawdziłam jak całość prezentuje się z różnych stron. Kompostownik bardzo ładnie wtopił się w otoczenie. I niech tak zostanie.









Pozostaje mi mieć nadzieję, że kolejnego kompostownika już nie będę musiała robić.


Haniu, stoję przed wyborem kompostownika bo nasz drewniany się sypie.
Zastanawiam się jaki zrobić, tzn eM ma zrobić
Jakie masz doświadczenia po sezonie użytkowania?
Czy dojrzały kompost nie wysypuje się przez oczka w siatce?
Jak z przerzucaniem, czy widły nie haczą o tę siatkę?
Nasz miałby już plecy z takiej siatki, byłby dobudowany do ogrodzenia, tylko przód i boki do dostawienia. eM twierdzi, że siatkowy jest niepraktyczny i nie mogę go przekonać.
Co Ty na to?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies