Jola, najgorsze, że dosiałam trawy, bo zapowiadali deszcz, tu nici z deszczu.
Pewnie będe musiała dokupić nowych ziaren i dosiać jeszcze raz.
Nadmiar trafi do Ciebie przy najbliższym spotkaniu
Mój ma później ciemniejsze listki.
Do tej pory siał się umiarkowanie, ale jak jest juz kilka takich delikwentów do siania, to siewek nagle przybyło, a wręcz jest już ich za dużo jak na mój ogród
Aga, w zeszłym roku sie oszczędzałam, ale w tym juz nie mogę sobie pozwolić na lenistwo.
Ogród i nie tylko został zapuszczony.
Co prawda przy takiej masie roslin tak bardzo tego nie widać, ale właśnie wiosną trzeba trochę uporządkować, bo wychodzą niedociągnięcia.
Serduszki są piękne. U mnie tez się wysiewają, nie tak jak wilczomlecz, ale na tyle fajnie, że jak jakas wypadnie to mam zamiennik.
Wysiała się nawet w kostce.
Dzisiaj dalszy ciąg tyrki.
Cały czas coś pielę, a w miedzy czasie przesadzam. Musze w końcu zając sie warzywnikiem, bo w tym roku strasznie zapuszczony. To ze względu na to, że miałam w nim mase roślin do przezimowania. Powoli juz je wysadzam do ogrodu, ale wolno to idzie.
Na razie mam posadzone sałaty i pietruszkę naciową.
W przyszłym tygodniu chyba trzeba będzie je przykryć, bo zapowiadają u mnie 0.
Wertykulację można robić o każdej porze byle nie w upały.
Mam wertykulator spalinowy Stiga. U mnie akurat się opłaca bo mam sporo trawnika. Spalinowe są drogie. Zobacz czy nie ma wertukulatorow na akumulator nie będziesz się bujać z przedłużaczem czy benzyna.
Ja jeszcze nie robiłam wertykulacji.
Jeżeli chodzi o chemiczny oprysk to najpierw po wertykulacji trawnik musi odrosnąc. Zobaczysz co tam za chwasty są do tych chwastów dobrać środek. Później skos i za tydzień oprysk. Kosić można dopiero po ok 10 dniach.
Piszesz, że odstawiasz skoszone do wywozu. Nie masz kompostownika?
Elu, chyba masz rację z tym wertykulatorem akumulatorowym. Muszę pomyśleć.
Ja wolę wertyklulację wiosną, bo wtedy trawa ma lepszy start po zimie. Można jeszcze zrobić jesienią, ale za to nie jest to dobry termin jeśli zrobi się dosiewkę.
Dlatego zawsze wertykuluję wczesna wiosną. O ile ziemia już jest w miarę wyschnięta.
Jeszcze nie zrobiłam oprysku. Pewnie zrobię dopiero po następnym weekendzie. Teraz będzie za zimno.
Kompostownik mam mały, wrzucam skoszoną trawę, ale teraz jest tak zachwaszczona, że nie chciałam zanieczyszczać kompostu.
Bio mam co 2 tygodnie, zabierają wszystko co wystawie, więc nie ma problemu.
Nareszcie mam wyplewione wszystkie rabaty. Dzisiaj skończyłam tę najbardziej zachwaszczoną, czyli od drogi. Nie mam zrobionej ulicy, zaraz za płotem chwastowisko, sieje się wszystko.
Wczoraj miałam przemiłą wizytę Izy Tamaryszka. Na pewno niektórzy znają jej ogród z bloga i z telewizji.
Przywiozła mi masę roślin. Była krótko, więc po jej wizycie zawzięłam się i posadziłam prawie wszystko. Posadzone rośliny nie zmieniły rabat drastycznie, ale ja wiem, co chciałam zmienić i na razie jestem zadowolona.
Zapchałam prawie wszystkie dziury. Teraz tylko musze posadzić mieczyki w wolne miejsca. I chyba zakupy na ten rok mam zakończone.
Ale znając siebie na pewno co nieco jeszcze kupię, bo kupuję oczami, a szkółek nie będę omijać.
Ogród Tamaryszka, to kiedyś był mój jeden z ulubionych, inspirujących internetowych „poradników”. Według wskazówek z niego robiłam moje mini oczka i kupiłam sporo roślin do ogrodu Pochwal się, jakie rośliny dostałaś
Miałaś jeszcze gdzie sadzić rośliny od Izy? Myślałam że już igły nie wciśniesz
Fajnie schodki zarosły
Wypielony ogród, moje marzenie, które nigdy się nie spełniło. Zawsze gdzieś czają się chwasty.
Blog Tamaryszka to świetna lektura.
Najgorsze prace już za Tobą. Zostało to, co relaksuje, a nie męczy. Ten tydzień ma być wilgotny. Trawnik powinien szybko odżyć. Nasiona traw z zeszłego roku powinny wykiełkować bez problemu. Najważniejsze, żeby miały wilgoć na starcie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Trochę żałuję, że Iza przestała prowadzić wątek na forum. Mi bardziej pasuje taka forma kontaktów. Bo właśnie poznałyśmy się na starym forum. Zresztą taka sam jak z Jolą April. Blog jest dla mnie mniej przyjazny, mniej kontaktowy.
Iza ma bardzo dużą wiedzę ogrodniczą. Bardzo często proszę o jej opinię, chociaż nie zawsze z niej skorzystam.
Taki trochę ze mnie uparciuch.
Iza przywiozła mi zamówione w szkółkach rosliny.
Kupiłam lepnice i żmijowca. Próbuję ostatnio z roślinami, które poradzą sobie w trudnych warunkach klimatycznych.
Jezszce raz kupiłam bodziszki, ale zapomniałam nazwy
Dodatkowo przywiozła mi zielistki, które latem wykorzystuje w ogrodzie, a ja ten pomysł wykorzystam.
I jeszcze Ania Kwartet kupiła mi cisy.
I jeszcze Iza kupiła mi rozpław do oczka.
Dostałam też liriope, dzwonka kwitnącego na biało oraz ślazówkę.
Słowem samochód był pełen.
Jola, kocham Twój ogród i te zaplanowane rabaty. Chciałabym umiec takie stworzyć. Niestety nie potrafię.
Nie umiem zostawić pustego miejsca.
Zresztą w zeszłym roku wywaliłam kilka bukszpanów, więc zostało miejsce. Jeszcze tylko musze kupić ze 3 rdesty Blackfield i jeszcze jedną piwonię.
I to juz byłby koniec. Co przywiozła Iza napisałam Zuzi
No chyba, że coś jeszcze wypadnie, albo wpadnie w oko, tak, że będe musiała to mieć
Jola, pisząc, że mam wypielony ogród miałam na myśli, że zakończyłam pierwsze obejście. Teraz powinnam zacząć drugie, bo pierwsze wypielone rabaty juz wymagają ponownego pielenia. Już nie w takim stopniu jak na początku, ale jednak.
Haniu, szkoda, że Iza przestała się udzielać, mimo, że ja za blogiem ogólnie rzecz ujmując nie przepadam. Nie chodzi o blog Izy, ale ogólnie.
Wole forum.
Właśnie deszczu mi teraz brakuje. Sucho zaczyna się robić, szczególnie przez te wiatry.
Polałam co prawda trochę z węża te ziarenka, ale to zdecydowanie za mało.
Trudno. Trawnik będzie musiał sobie radzić.
Dzisiaj już zdecydowanie zimniej. Nie chciało mi się nawet za bardzo wyjść do ogrodu.
Mimo zimna zaczęły rozkwitać irysy miniaturowe już zaczęły kwitnienie.
Zaczynam się zastanawiać co będzie kwitło w maju i czerwcu