No cóż, u mnie są byliny między różami, natomiast nie ma tam na pewno zbyt wielkich odległości

szałwie omszone niespecjalnie mnie lubią, ale okręgowa już bardzo, przetacznik ząbkowany jest ok, czyśćce, floksy, ostróżki, dzwonki, o właśnie kalamintha też mnie nie lubi raczej. Powoli dosadzam też trawki. Mam jeszcze rozchodniki, peonie, liliowce. To z ulubionych
Z wyprowadzką Fairy na przedpłocie pojawił się problem. Padły mi 2 z ośmiu tych słabujących. A Fairy mam 3... Ale i tak kolorystycznie byłby zgrzyt. Myślę dalej