No to jestem ze zdjęciami i do dzieła

Jak już wspominałam, chcę dokonać dosyć dużych zmian w części ogrodu zwanej szumnie sadem. Chciałam tam rabatę preriową plus miejsce na ognisko. Od północnej granicy usytuowany tam jest domek ogrodnika i kompostowniki czyli szeroko rozumiana funkcja robocza (prawdopodobnie przy kompostownikach będzie również studnia). Od zachodu warzywniak z dwoma wejściami pod pergolami, od wschodu rabaty bylinowe, odgrodzone żywopłotem grabowym.

Tak na szybko... Strzałki oznaczają osie widokowe.





Widok na część gospodarczą
1. od północnego wejścia


2. od południowego wejścia

Na targach dożynkowych kupiłam też jeżówki pachnące brzoskwiniami, ponieważ uwielbiam wszelkie pachnące rośliny
Zaczarowały mnie tez rozchodniki

Kupiłam dorodną werbenę - niech się rozsiewa, jest śliczna..

Jarzmianki mają dla mnie niewypowiedzianą ilość wdzięku

Zmieniłam przeglądarkę i mogę wrzucić foto

Lilaki Palibin

I takie tamy



Już ponad miesiąc kwitną.

Po głębszym namyśle doszłam do wniosku, że jednak coś wkleję
oto rzeczona werbena cytrynowa



kawałek cienistej z hortkę Silver Dollar. Paproć w tle to wietlica samicza Athyrium filix - femina. Docelowo może dojść do 150 cm wysokości. Mam posadzone dwie, razem z długoszem królewskim Osmunda regalis mają docelowo robić "plecki"



i zawilec Whirlwind, który właśnie zaczyna kwitnąć

Brzozowadziewczyna napisał(a)

Haniu, a bo ja bardzo lubię świat, tylko czasem problemy tego świata mnie przerastają Wtedy zaparzę meliskę. A fizjoterapeutka stwierdziła, że w mojej szyi siedzą wszystkie moje napięcia i bez poradzenia sobie ze światem, żadne ćwiczenia mi nie pomogą Więc może jednak meliska trochę pomoże

U mnie ten rodzaj dolegliwości kumulował się w krzyżu. Pomogło bieganie na nartach. Bóle odeszły w niebyt. Może spróbujesz maszerowania z kijkami?
A meliskę tak czy siak, warto mieć na podorędziu.Świat zrobił się mocno nieprzewidywalny i nie wiadomo, z której strony sieknie.

Kondzio napisał(a)

No, no, na bogato i pięknie

Katkak napisał(a)

Kondzio pokaż proszę jakie paprocie masz, bo uwielbiam je.

No jest już kilkadziesiąt, zatem tak wybiórczo...

kasia1 napisał(a)

To kiepsko, bo napatrzyłam się na zdjęcia wysokich gracków w internecie. Chociaż ich plusem jest zwiewność, delikatność. W przyszłym roku bardziej zadbam o dokarmianie i zobaczymy.

Większość traw jest zwiewna. Warto znaleźć miejsce dla różnych gatunków, bo każdy z nich ma swój specyficzny urok.

galgAsiu, cudnej urody ten Twój sierściuszek. W rudościach miałam tylko psy. Koty trafiały mi się zwykłe.
irga błyszcząca


Wycięłam dzisiaj jeżówki, przycięłam liście irysów i liliowców. Te odkryłam pod płotem. Muszę wyciąć.







Berberysy zaczynają się przebarwiać.

waldek727 napisał(a)

Haniu. Posadź sobie przed tą różą Rutewkę Delavay'a.

Kusząca propozycja. Piękna jest ta rutewka, ale za wysoka na pierwszy plan. Róża ma w stópkach lawendy, współdziała z nimi podczas pierwszego kwitnienia.



Wokół ma już wysokie byliny.



Teraz też ma w miarę dobrane towarzystwo.



Brakuje już miejsca. Niestety.

Ostatnie cięcia w ogrodzie - cyprysiki Nana Gracilis i jałowce