Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Ogród z pergolą 14:02, 06 sie 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Do góry
Kasya napisał(a)


no ja jeszcze mam, trzeci sezon zaslaniaja mi kompostownik
aaaa no tak widzialam je przecież ale wtedy jeszcze nie zwracałam na nie uwagi. rabate z nimi wymyśliłam ostatnio
jak Ci smakują jej owoce?robilaś coś z nich?
Ogród z pergolą 13:51, 06 sie 2016


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44247
Do góry
anna_t napisał(a)

hahhahaha must have nie wiedziłam narazie widziałam tylko u Navi i Reni, kto jeszcze ma?
cieszę się że juz jesteś, chyba wypoczęłaś?


no ja jeszcze mam, trzeci sezon zaslaniaja mi kompostownik
Moja codzienność - ogród Oli 21:39, 04 sie 2016


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Makao_J napisał(a)
No warzywniaczek masz obfity.

Nawet pokazałam go eMowi bo wziął się za moje skrzynie i dostrzegł że masz listewkę na wierzchu jeszcze więc pewnie zrobi. Gdybym ja mu kazała to pewnie by mnie wyśmiał bo po co mi ona.

Pomidorki czadowe. Zwłaszcza te czarne robią niesamowite wrażenie.

Powiedz czy wypełniałaś skrzynie ziemią do warzyw czy to kompostownik był na początku?


W skrzyniach na początku była zwykła ziemia zmieszana z workową uniwersalną i trochę kompostu
Działeczka Asi :) 07:13, 02 sie 2016


Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 8518
Do góry
Toszka napisał(a)


Koniecznie produkcja kompostu się zajmij, zbieraj obornik (koński i bydlęcy), kora przekompostowana w sporych ilościach.

Kompost zmieszany z obornikiem i mączką rozsypuj wokół roślin, pazurkami przegrabiaj. Na to kora. Za 3-4 lata nie poznasz własnej ziemi - będzie pulchna, próchniczna, pachnąca i wsiąkliwa

Toszko, kompostownik się robi Gorzej z obornikiem, ale może uda się go zdobyć
Moja codzienność - ogród Oli 12:29, 30 lip 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Do góry
No warzywniaczek masz obfity.

Nawet pokazałam go eMowi bo wziął się za moje skrzynie i dostrzegł że masz listewkę na wierzchu jeszcze więc pewnie zrobi. Gdybym ja mu kazała to pewnie by mnie wyśmiał bo po co mi ona.

Pomidorki czadowe. Zwłaszcza te czarne robią niesamowite wrażenie.

Powiedz czy wypełniałaś skrzynie ziemią do warzyw czy to kompostownik był na początku?
Ogród w skali mikro cz.II 12:32, 29 lip 2016


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
AsiaK_Z napisał(a)
Oooooo będzie suuuuper
Ja kompostownik mam murowany, taki zastałam, ale chciałam go wymienić na taki plastikowy. Mam jednak dylemata, bo nie bardzo mam co na ten kompost wrzucać Sama trawa? To ciut mało. Liściastych u mnie jak na lekarstwo.... echhhhhh


Nooo właśnie...a wożenie resztek warzyw z soba to raczej bez sensu, co nie ???

A u mnie wiecznie wrzucamy...zimą zadeptujemy zmarzniętą trawę, a tam kompstu jak na lekarstwo i jeszcze nie wiem , czy tam opuchlaków nie ma
Bo akurat koło kompostownika mam opuchlakowe apogeum....zbieg okoliczności ??? Hmmmmmm
Buziole Asiu jak tam wakacje lecą ?!
Ogród w skali mikro cz.II 12:12, 29 lip 2016


Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
Do góry
Oooooo będzie suuuuper
Ja kompostownik mam murowany, taki zastałam, ale chciałam go wymienić na taki plastikowy. Mam jednak dylemata, bo nie bardzo mam co na ten kompost wrzucać Sama trawa? To ciut mało. Liściastych u mnie jak na lekarstwo.... echhhhhh
Ogród w skali mikro cz.II 11:54, 29 lip 2016


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
elka_ napisał(a)
Witaj Imienniczko Dziękuję za wizytę u mnie

Ogród, to ty masz micro (30 m2, dwa razy sprawdzałam, bom ślepa troszkę ), ale wątki, to zdecydowanie skala macro

W tym gąszczu postów jednak odnalazłam gąszcz ogrodowy
Kobieto masz wszystko o czym marzą ogrodowiskowiczanie : full roślin, piękne donice, oczko wodne, lustro!, drewutnię i nawet kompostownik, czego chcieć więcej

Pozdrawiam, będę zaglądać i podczytywać wstecz


Elciaaa witaj w moim mikro świecie uśmiałam siem z tej ślepoty , bo mom ten sam problem a moje oczy chcę eksploatować durś a cięgiem a one niet....echhhhhh...
...fajny ten nowy awatarek, no i wreszczie wiem skąd te Twoje wnuczki zresztą na obu jesteś suuuper uśmiechnięta i to jest najważniejsze zresztą...nie znam żadnej ponurej Elki
Tak więc rozgość się, kawkę , czy herbatkę mrożoną Ci zrobię a ewentualne podczytywanie zostaw na długiiiee zimowe wieczory
Buziole
Ogród w skali mikro cz.II 09:20, 28 lip 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
gierczusia napisał(a)



robiłam powtórkę dla Asi a dokopać się niełatwo , bo giardinka jeszcze mała..choć muszę przyznać ,że kwitnie ńieprzerwanie aż się bojammm zapeszać ciekawe jak szybko ją ukatrupię tamta wytrwała 3 lata, tak wiec całkiem całkiem
Jak wywalę kompostownik , a wywalę to zrobi mi się ciut miejsca i teraz dumam czy róża czy lilie

I róża, i lilie!!! Zmieści się, ręczę!!!
Ogród w skali mikro cz.II 08:40, 28 lip 2016


Dołączył: 30 maj 2016
Posty: 1494
Do góry
Witaj Imienniczko Dziękuję za wizytę u mnie

Ogród, to ty masz micro (30 m2, dwa razy sprawdzałam, bom ślepa troszkę ), ale wątki, to zdecydowanie skala macro

W tym gąszczu postów jednak odnalazłam gąszcz ogrodowy
Kobieto masz wszystko o czym marzą ogrodowiskowiczanie : full roślin, piękne donice, oczko wodne, lustro!, drewutnię i nawet kompostownik, czego chcieć więcej

Pozdrawiam, będę zaglądać i podczytywać wstecz
Rozmnażanie hortensji 10:14, 27 lip 2016

Dołączył: 16 paź 2015
Posty: 30
Do góry
To Wam opowiem jaką miałam sytuację jak dostałam patyczki hortensji.
Rozmawiałam z koleżanką przez telefon i obiecała mi patyczki hortensji, które właśnie cięła.
Po kilku dniach doszła paczka (list). Ja oczywiście w pracy. Dzwoni mama i mówi, że ktoś kawał zrobił i patyki pocztą wysłał. I że na kompostownik wyrzuciła.
Jak wróciłam z pracy to musiałam ich szukć. Hihihi
Ogród w skali mikro cz.II 22:23, 26 lip 2016


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Kindzia napisał(a)
Dokopałam się do Giardiny



robiłam powtórkę dla Asi a dokopać się niełatwo , bo giardinka jeszcze mała..choć muszę przyznać ,że kwitnie ńieprzerwanie aż się bojammm zapeszać ciekawe jak szybko ją ukatrupię tamta wytrwała 3 lata, tak wiec całkiem całkiem
Jak wywalę kompostownik , a wywalę to zrobi mi się ciut miejsca i teraz dumam czy róża czy lilie
Kiedyś będzie tu ogród 09:02, 16 lip 2016


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Iwonka w tym miejscu drzewo nie wchodzi w grę. Kieeeedyś dostałby cień z drzew rosnących po drugiej stronie ścieżki. A czy jakaś wąska przesłona nie spełniłaby swojej roli np krata z bluszczem i zamknięcie od góry?
W samym ogrodzie mam miejscówkę na kompostownik, a tu chciałabym drugi. Ale jak ma nie spełniać zadania to zostanie w części gospodarczej dopóki miejscówka w ogrodzie nie będzie gotowa.
Kiedyś będzie tu ogród 07:32, 16 lip 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
kompostownik na słońcu będzie strasznie szybko wysychać i się nie będzie kompostować (jak nalezy) w słonecznym kompostowniku. Posadź koło niego jakieś drzewko owocowe
Kiedyś będzie tu ogród 03:44, 16 lip 2016


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
roma2 napisał(a)
Pisałam Ci o grujeczniku, którego chcę przesadzić jesienią. Nie będę przsadzać. Padł. Po prostu usechł był. Jeszczeż żadne drzewko mi tak spektakularnie nie padło. To sie martwiam na zapas o brzózki i cisy.
Widzisz Romciu, u ciebie grujecznik u mnie tulipanowiec.

Makusia napisał(a)
Aniu witam się tylko teraz, a lekturę zostawiam sobie na najbliższe wieczory (ale masz terenicho ogrodu! WOW!)
Pozdrawiam cieplutko z deszczowej środkowej Polski.
Witaj Marto. Hmmm... chyba szkoda wieczorów na taką lekture. A terenu jest, z jednej strony skarb z drugiej przekleństwo.... U ciebie też deszczowo? U mnie cały tydzień pada.

Agania napisał(a)
Aniu ja u siebie zrobiłam odwrotność, najpierw iglaste za nimi klony pospolite, podobają mi się również lipy, ciężko ko tworzy się piętra, ja swoją trzecią rabatę robię latami już 10 rok i ona jeszcze nie skończona, ja mam w sobie więcej spontanu niż rozumu przy przemyśleniach nasadzeń, ale inspiracje masz z legendą nic tylko sadzić

Kurczę, ale i tak wszystko u ciebie pasuje do siebie. Też bym tak chciała umieć sadzić. Dzisiejsza noc dała do myślenia. Wiało, aż chałupa się trzęsła. Muszę dać ogrodowi parawan, a na tym kawałku wąsko... Ale pomału coś się klaruje w głowie.

Anabell napisał(a)
Aniu - w planach nie pomogę nie mam wizji przyszłości.
ale! tereny u Ciebie.
Podziwiam warzywka moje w kompocie wylądowały zarosły.
Dobra wiadomość cząber na strażnika
Liście buraczków lubi zjadać liszka.

Haniu właśnie ten problem, że ja też jakoś przyszłościowo pewnych roślin nie ogarniam. Ale przecież można przesadzić jak coś, prawda? Z warzywnika jestem mega zadowolona w tym roku. I chyba pierwszy raz jest taki opielony. A to zasługa Toszki i jej szukania plusów w minusach...

Zana napisał(a)
Świetne zdjęcie. Siedzą karnie w rządku jak w szkole, ale jeden rozbójnik zbuntowany zawsze się znajdzie

Dzisiaj już je matka porzuciła i wreszcie jest spokój.

Zana napisał(a)
Czytuję wszystkie, bo wszystkie przepiękne
Co do planowania to ja Ci Aniu nie pomogę. Absolutnie nie czuję się na siłach dopomóc coś w tak dużym zamierzeniu

Dziękuję Aniu. Oj te planowanie... ale pomalutku...



Czy kompostownik na słońcu może stać? Chciałam przenieść na koniec warzywnika, ale tam słonko.
Dżdżownice kalifornijskie 16:03, 14 lip 2016

Dołączył: 14 lip 2016
Posty: 5
Do góry

...

Witam próbuje założyć hodowlę dżdżownic. Zakupiłem 500szt. Hodowlę postanowiłem zrobić w zepsutej lodówce która przewrócona posłużyła za dwa pojemniki 250L i 70L.
Na początek dałem co miałem stary kompostownik (obornik krowi z przed kilku lat wraz z innymi odpadami roślinnymi). Dodałem trochę zamoczonego kartonu i jakieś odpadki warzywne. Hodowla dopiero 7 dzień. Cała hodowla jest w piwnicy gdzie nie panuje wysoka temp. jest dosyć chłodno i lekko wilgotno. Proszę o jakieś sugestie i pomoc, jest to moja pierwsza hodowla.
Zastanawiam się tylko z ew. nadmiarem wilgotności gleby czy kupić jakiś wilgotnościomierz glebowy, czy też w dole lodówki wywiercić otwór i założyć jakiś filtr czy sączek. Nie mam jeszcze pomysłu. Co wy na to?
Kamienny ogród patykiem malowany 12:53, 13 lip 2016


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44247
Do góry
Sylvana napisał(a)
Mietlica mówisz....wygooglowałam i okazało się że też posiadam a jakże...ale ja skosiłam i do wora...u mnie zabierają raz na miesiąc zielone...ostatnio myślałam, że mnie przeklną bo im 60 worów wystawiłam, ale wszystko zabrali i mam spokój....muszę nowy kompostownik zmajstrować, bo dobra ziemia mi się kończy.
Idę zajrzeć do Ciebie


60...no niezle

ja wystawiam tak po 7-8 raz na 2 tyg

chwasty mi sie snia po nocach
Kamienny ogród patykiem malowany 12:49, 13 lip 2016


Dołączył: 29 wrz 2015
Posty: 3428
Do góry
Mietlica mówisz....wygooglowałam i okazało się że też posiadam a jakże...ale ja skosiłam i do wora...u mnie zabierają raz na miesiąc zielone...ostatnio myślałam, że mnie przeklną bo im 60 worów wystawiłam, ale wszystko zabrali i mam spokój....muszę nowy kompostownik zmajstrować, bo dobra ziemia mi się kończy.
Idę zajrzeć do Ciebie
Blyxa i elipsa 23:12, 12 lip 2016


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1096
Do góry
Cały miesiąc mnie nie było - nie miałam kiedy zaktualizować wątku. Podziwiam wszystkich, którzy potrafią znaleźć latem czas na ogrodowisko.

Ostatnio stanęło u mnie na skrzyniach. Tak było w czerwcu:



sadzimy



druga skrzynia w międzyczasie się "zrobiła"



a tak jest dzisiaj



Druga skrzynia chwilowo robi za kompostownik (nazbieranie takiej ilości kompostu wcale nie jest proste). Będę tam sadzić jesienią.
Ogród hortensjowo brzoskwiniowy 12:20, 12 lip 2016


Dołączył: 16 paź 2013
Posty: 7183
Do góry
Kindzia napisał(a)
Wcale nie jesteśmy takie napalone na robotę, ale jeżeli Kasia chęć wyrazi, bardzo chętnie pomożemy Spokojnie mogę za Małgosię chęć takiej pomocy zgłosić
Szybciorem Ci ogród oblecimy

Przestało padać...Rysia nosi znowu...kompostownik trza skończyć

Buziole


Ja wiem, że lepiej się gada przy kaweczce i nie zamierzam nikogo tu obarczać moimi chwastami.

Poza tym musiałabym z nimi klęknąć, a to mi się już nie uśmiecha. Mamy wszakże urlop a nie orkę na ugorze.

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies