Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "sad"

Zieleń, drewno i antracyt 17:23, 13 sty 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Do góry
antracyt napisał(a)


Magara, mini sad zakładałam w 2020r.

Czas szybko leci Muszę się cofnąć. Wstawiałaś może jakieś relację z cięcia?
Zieleń, drewno i antracyt 07:21, 13 sty 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Do góry
Dziewczyny, mam nadzieję, że każda znajdzie idealne dla siebie odmiany pomidorów, zdrowe, przepyszne i przy okazji cieszące oczy

Magara, mini sad zakładałam w 2020r.
Zieleń, drewno i antracyt 22:47, 12 sty 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Do góry
Aż mi głupio, że ja w temacie innym niż pomidory
Zuza, czy ja dobrze kojarzę, że Ty w zeszłym roku sad (sadek) zakładałaś?
Magary Dramaty z Rabaty 22:08, 08 sty 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Do góry
Poza nieszczęsną borówką i malinami mam rabatę truskawkową, którą stanowczo w tym roku muszę powiększyć
No i mini sad - powstał nie tyle z potrzeby zjedzenia własnego jabłka, a bardziej z powodu covidowego szaleństwa w zakupie działek... No niestety, część widoku jaki miałam z tarasu będzie niedługo pieśnią przeszłości, działki sprzedają się jak świeże bułeczki





To tu- to tam- łopatkę mam ! 14:31, 06 sty 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Do góry
Judith napisał(a)
Powiem na wstępie coś oczywistego - wpisy tutaj sporo mowią o „kierowniku” wątku.
A to co mowią Twoje jest tym, co mi bliskie i dla mnie cenne - inteligencja, spokoj, brak egzaltacji. Do tego piękny ogród!
Geometryczny sad podoba mi sie niezmiernie. A w temacie bielenia drzewek muszę zmobilizować małżonka . Podpowiesz, jak to robisz? - w sensie czym konkretnie?


Dzięki za miłe słowa.
Egzaltacje rzeczywiście nie są moją mocną stroną. Może coś tracę?

Do bielenia sporządza się roztwór o konsystencji śmietany z:
1) wapna rozpuszczonego w wodzie z dodatkiem mleka (u mnie było to 2 kg wapna)
Może to być zwykłe wapno budowlane albo w opakowaniu z napisem "wapno do bielenia drzew". To drugie jest oczywiście sporo droższe.
2) białej farby emulsyjnej nieco rozcieńczonej wodą
To tu- to tam- łopatkę mam ! 14:08, 06 sty 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12319
Do góry
Powiem na wstępie coś oczywistego - wpisy tutaj sporo mowią o „kierowniku” wątku.
A to co mowią Twoje jest tym, co mi bliskie i dla mnie cenne - inteligencja, spokoj, brak egzaltacji. Do tego piękny ogród!
Geometryczny sad podoba mi sie niezmiernie. A w temacie bielenia drzewek muszę zmobilizować małżonka . Podpowiesz, jak to robisz? - w sensie czym konkretnie?
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 18:10, 15 gru 2021


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Dziekuję Wam. Na pewno książka się przyda na wiosnę. Sama zamierzam robić bardzo duży warzywnik i sad i jagodnik Zwiększymy też ilość kur.
Sałatka pokrzywowa 09:29, 15 gru 2021


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Sad to moje marzenie
Ja też się nie znam, ale dopóki się nie spróbuje, to się nie pozna. A jabłonie są najłatwiejsze w uprawie, gorsze są grusze i czereśnie - tyle wiem z doświadczenia Rodziców i Babci. Myślę, że dobra odmiana plus dobre stanowisko, czyli dobry start to połowa sukcesu. Potem się będziemy uczyć, co potrzeba
Sałatka pokrzywowa 17:47, 14 gru 2021


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41356
Do góry
Mgduska napisał(a)


Jabłonkę trzeba mieć. A nawet jabłoń. Ja już molestuję M. od dawna i pewnie wiosną posadzimy, tylko chcę znaleźć prawdziwe drzewo, na przyzwoicie rosnącej podkładce.
Mieliśmy jabłonkę, ale zginęła w wypadku (spadła na nią gałąź sosny i ułamała pień, który miał wtedy 1 cm średnicy). Czuję, że bez jabłoni nie ma ogrodu


Ja się nie znam na owocowych. Zawsze mi się wydaje, że coś je zeżre jak nie opryskam i dlatego nigdy nie kupiłam. CHociaż chciałam. Jakąś Olę np

W następnym ogrodzie to pewno sad sobie zrobię
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 19:20, 12 lis 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12319
Do góry
Joann napisał(a)

Nie myślałam o ścieżce tylko o rabacie, na której rosną chyba berberysy?

Tak jak mówiłam - tam nie ma rabaty, to „sad” z krzewami owocowymi - ma kształt litery L.
Za drzwiami do ogrodu... 21:53, 07 lis 2021


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8928
Do góry
basia3012 napisał(a)


Dasz radę Aniu. Oby zdrowie było to podołasz.

Tak, zdrowie najważniejsze!
Dzięki za wiarę we mnie Basiu, znaczy w moje możliwości Zimą podszkolę się w uprawach w szklarni, już zresztą oglądam filmiki o tej tematyce.
Ten rok obfitował u nas w nowe przedsięwzięcia ogrodowe Powiększyłam rabaty, przeniosłam ziołownik, powiększyłam i zmieniłam na bardziej trawiasta rabatę kwiatową przy warzywniaku.Postawiliśmy tunel. Zaczętę jest usuwanie starego żywopłotu( reszta wiosna)i posadzenie

w to miejsce miskantów i jeżówek( Teraz nowy żywopłot będziemy mieli po stronie sąsiedzkiej( odpadnie, a raczej zamieni się nam przycinanie na wysokości powyżej 2m na przycinanie traw przy ziemi- przecież do młodości nie idzie...)
Za to EM posadził sadek ( więc cięcia i tak będzie więcej-HA!HA!Ha!) Mieliśmy do tej pory kilka owocowych drzewek wzdłuż siatki , ale sadzone kiedyś w ten nasz piaseczek i to może dlatego słabo rodzą i chorują , niektóre okazało się ,że są też za głęboko posadzone. Może teraz wraz z pogłębianiem wiedzy udadzą się bardziej?
Oprócz starych odmian jabłoni i gruszy, kilka nowych, także wiśnie, czereśnie i śliwy. Skusiłam się na dwa kolumnowe drzewka ( jabłoń i grusza) i z nowości dla mnie - śliwę wiśniową Hollywood. O sad w większości ( mam nadzieję)zadba eM.
Tak więc Basiu robota bez nas nie może wytrzymać!

Buczek już prawie zrzucił liście, tu jeszcze z nimi
Zieleń, drewno i antracyt 23:02, 28 paź 2021


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Do góry
Zuza, w sad się nie wtrącam, doradzać nie będę, najwyżej powiem "a nie mówiłam"
Ale zaciekawiła mnie Twoja chryzantema. Co to znaczy "wysadzona na zimę z doniczki"??? Kupiłam w tym roku wyjątkowo piękne, są właśnie w doniczce, chciałabym żeby ze mną zostały, a info z netu - różne, przeważnie sprzeczne co z nią zrobić jak przyjdą mrozy. Podpowiesz?
Sałatka pokrzywowa 08:59, 28 paź 2021


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
antracyt napisał(a)
Mme Isaac Pereire to piękny wybór. Dostanie pergolę?

Ławeczka Taty - wspominkowe miejsca i rośliny w ogrodzie to bardzo ważna jego część.
Ciepłe myśli zostawiam


Dziękuję za ciepłe myśli
Dzisiaj z kolei jest dzień wspominania mojego Dziadka i co ważne - i mój Tata i Dziadek uprawiali ogrody. Dziadek był od warzyw, Babcia od kwiatów, miłość do róż mam po Babci, a zapach własnej marchewki czy pomidora znam dzięki Dziadkowi. Pradziadkowie też mieli ogród, więc mój Tata miał podobne wspomnienia z dzieciństwa - tylko tam był jeszcze sad, na który mi brak miejsca, ale spróbuję wycisnąć co się da.
Siłą rzeczy jestem dziedzicznie obciążona miłością do ogrodów

Ale tym pytaniem o pergolę, Zuza, to mnie zbiłaś z tropu Ja mam nadzieję, że wigorność Mme Isaac zużyje raczej na pokonanie naturalnie ciężkich warunków glebowych, niż bujanie w obłokach
Gdyby jednak, mimo warunków, zechciała rosnąć wielka - to wtedy się będę martwić Albo będzie się opierać o żarnowce, albo ją skrócę, albo zobaczymy
Zieleń, drewno i antracyt 23:17, 27 paź 2021


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Do góry
antracyt napisał(a)

Mini sad powiadasz mojemu na razie nie spieszy się w górę i w po szerokości, oby Twojemu bardziej się chciało.

On nie mój, on Małżonka Ja się od sadu odcięłam, nawet jak on mini, bo i tak nie ogarniam swojej roboty
Za radą sąsiadki wokół drzewek poszedł świeży obornik, ten od Tych Wspaniałych Byków... Pni nie dotyka, przysypany jest skoszoną trawą żeby doznania zapachowe ograniczyć... Ja się nie wtrącam, choć moja wiedza nabyta mówi, że taki świeży obornik to tylko się nadaje na walkę z czasem, ale jak na wiosnę drzewka wyrosną jak baobaby to mi łyso będzie
Jurajski Ogród 18:03, 27 paź 2021

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Do góry
Jolu, już jest znowu. Wejście do domu jest z boku w stosunku do drogi, a widok pełny na las mamy od południa, tam gdzie balkony i salon. Od strony zachodniej mamy za naszym żywopłotem widok na sad sąsiada i jego sosny w tle. Nasz górny ogród ma jakby kształt litery C tylko że z kątami, nie liczę domu. Wszystko płynnie łączy się ze sobą i zazębia (nie wiem, czy coś z tego zrozumiałaś, ale nie umiem inaczej wytłumaczyć...)
O, tu widać to wejście do domu, ono jest od wschodu. Droga jest od strony północnej.


Zieleń, drewno i antracyt 13:20, 27 paź 2021


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Do góry
Magara napisał(a)

Nawet nie wiesz jak mi miło to czytać czuję się jak córka marnotrawna trochę, bałam się wrócić i odezwać
A odpowiadając i Tobie i Mgdusce - to prochu nie wymyśliłam, niestety
Od strony drogi powstał żywopłot z pęcherznic luteus - w zimie będzie goły ale w zimie wycieczki w sprawie kupna działek nie chodzą, to dam radę, a sąsiadów od tej strony akurat bardzo lubimy W słuszności wyboru przekonał mnie zresztą jeden z odcinków NoG
Od kolejnej zagrożonej strony - powstał mini sad - prawie dokładnie jak u Ciebie Zuza Drzewka młode, ale zakładam, że się rozrosną i mi widok na nowego sąsiada przesłonią
Od trzeciej strony - no cóż, mam tam kilka sporych drzew, to poszły pomiędzy nie krzewy, pęcherznice, budleje, żylistki i coś jeszcze, nie pamiętam - jaki będzie efekt jak to wszystko urośnie, nie mam pojęcia
Czwartą stronę mam nieobsadzoną, ale też nie czuję póki co potrzeby - miło z sąsiadką już znaną przez płot pogadać
Generalnie nie chcę się obsadzać żywopłotami murami typu tujowe, ale w dobie zagęszczeń działkowych chciałoby się cosik przesłonić, zobaczymy jak wyjdzie

Mini sad powiadasz mojemu na razie nie spieszy się w górę i w po szerokości, oby Twojemu bardziej się chciało.

Za chwilę przesadzam wiąz JH, za dużo nie przesłoni(na razie do koła sięga ), ale może kiedyś trochę i cień da na ławeczkę obok (jak ją za lat parę postawię)

Przyjemnego dnia
Zieleń, drewno i antracyt 23:14, 26 paź 2021


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Do góry
antracyt napisał(a)

Strasznie się cieszę, że wróciłaś

Nawet nie wiesz jak mi miło to czytać czuję się jak córka marnotrawna trochę, bałam się wrócić i odezwać
A odpowiadając i Tobie i Mgdusce - to prochu nie wymyśliłam, niestety
Od strony drogi powstał żywopłot z pęcherznic luteus - w zimie będzie goły ale w zimie wycieczki w sprawie kupna działek nie chodzą, to dam radę, a sąsiadów od tej strony akurat bardzo lubimy W słuszności wyboru przekonał mnie zresztą jeden z odcinków NoG
Od kolejnej zagrożonej strony - powstał mini sad - prawie dokładnie jak u Ciebie Zuza Drzewka młode, ale zakładam, że się rozrosną i mi widok na nowego sąsiada przesłonią
Od trzeciej strony - no cóż, mam tam kilka sporych drzew, to poszły pomiędzy nie krzewy, pęcherznice, budleje, żylistki i coś jeszcze, nie pamiętam - jaki będzie efekt jak to wszystko urośnie, nie mam pojęcia
Czwartą stronę mam nieobsadzoną, ale też nie czuję póki co potrzeby - miło z sąsiadką już znaną przez płot pogadać
Generalnie nie chcę się obsadzać żywopłotami murami typu tujowe, ale w dobie zagęszczeń działkowych chciałoby się cosik przesłonić, zobaczymy jak wyjdzie
Pszczelarnia 22:32, 26 paź 2021


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
UrsaMaior napisał(a)
Ewa, już po konsultacji z Kwartetem i tak: grusze wchodzą w owocowanie późno, nawet po 7 latach, więc plony póki co liche. Anka sadziła roczne zrazy, co 60 cm. Odmiany - to zależy jakie Ci smakują, ona ma Konferencję (ta zaczęła owocować najwcześniej), Lukasówkę i Faworytkę. Odmiany różne, żeby dochodziło do zapylenia - chyba, że masz w sąsiedztwie sad, to wtedy problem z głowy.



Dziękuję. Chcę u siostry posadzić przy murze. Moja grusza poniemiecka owocuje co roku, a klapsa (czy to klapsa?) co 2 rok.


Ten buk po lewej stronie wiosną zostanie radykalnie przycięty, otrzyma nowe kształty. Nie chcę go puszczać na żywioł, bo rośnie od południa.




Pszczelarnia 21:20, 24 paź 2021


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9028
Do góry
Ewa, już po konsultacji z Kwartetem i tak: grusze wchodzą w owocowanie późno, nawet po 7 latach, więc plony póki co liche. Anka sadziła roczne zrazy, co 60 cm. Odmiany - to zależy jakie Ci smakują, ona ma Konferencję (ta zaczęła owocować najwcześniej), Lukasówkę i Faworytkę. Odmiany różne, żeby dochodziło do zapylenia - chyba, że masz w sąsiedztwie sad, to wtedy problem z głowy.
Podkrakowska wieś, foliak, kury i my :) 14:57, 24 paź 2021


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43905
Do góry
daredevil napisał(a)
Lubię zbierać plony w ogrodzie

Na BBC jest nowa seria ze znaną kucharką (jak to brzmi) Prue Leith gdzie urządza swój nowy dom (wieeeeelki) i ogród (jeszcze większy). I sad. I ogród kuchenny.

Posadzili 150 drzew owocowych.... Ależ im zazdroszczę

Potrzebuję działkę obok, idealna na sad, a sąsiad nie chce sprzedać... Heh (ciekawe czy by mi kredyt dali buahaha)

Pozdrawiam

Jak tobie tak wszystko planuje to 150 drzew by cię zasypało owocami
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies